Aage-czar jesieni lubie ale deszczu już nie, szczególnie jak się małe dzieci to jest doopa
Jolas-miło mi bardzo że tak wysoko ustawiłaś mój ogród : On jest młody, niedopracowany, drzewa malusia, ale kiedyś wszystko urośnie, podokańczamy i będzie miodzio.
A ja bym na Twoim miejscu olała te projket jak ci nie leży, to tylko rysunek a ogród robi się raz na długi długi czas wymaga on kasy pracy i czasu.
Ana-co do podpór pokaż mi te z kijem, a czym wiążesz?
Noemi ja wybrałabym trzcinnika karla jest przecudny kolumnowy , choć po deszczach się u mnie pokładał, molinia jest szersza mniej śliczna ale za to sztywna.
Aniu, tylko się nie poddawaj małymi kroczkami do przodu i stworzycie ogród jaki sobie zaplanowaliście. Jeśli potraficie zrobić taki piękny grill to wszystko wam się uda. Rysujesz plany rabatek jakie chcesz robić. Zamieść jeszcze zdjęcia miejsc, w których maja one być, łatwiej będzie coś podpowiedzieć. Twoi leśni goście bardzo ciekawi, ale żmija to nic sympatycznego. Pozdrawiam, będę zaglądać. Trawka o którą pytałaś to molinia variegata.
Witaj Aniu, cieszę się , że znalazłaś w moim ogrodzie coś co jest godne uwagi. Wszystko robiliśmy sami, szopkę i ogrodzenie. Mąż grubszą robotę, a ja wszystkie deski na szopę i ogrodzenie pomalowałam. Trawka która Ci się podoba to molinia variegata, kupiona w zeszłym roku, 3 marne sztuki, już myślałam że nic z niej nie będzie. Dopiero w tym roku tak ladnie odbiła, już jest podzielona i mam ich 6. Rabatka powyżej robiona wiosną tego roku. Na środku milorząb mariken, kulki bukszpanowe, wspomniana trawka i szałwia omszona, niedawno dosadzona, więc jeszcze mało widoczna. Może nie ma u mnie spektakularnych efektów nasadzeń, ponieważ kupuję roślinki małe (ze względu na koszty), ale i tak cieszę się zmianami, które powoli zachodzą w moim ogrodzie. Sama widziałaś rabatkę przy szopie, w zeszłym roku bieda z nędzą a teraz już jest efekt
Kasiu koniecznie, to wyjątkowa trawka nie lubi kwaśnej ziemi, miałam 2 lata wcześniej i nie chciała bujać, a tu rośnie w oczach; ta poprzednia jeszcze była podwójnie fajna, bo miała białe kotki, przy tym kolorze bordo super to wyglądało
pampasowa mi padła, jak jej chochoł zdjęłam, ale mam trawę Ravena, ona też z pampasowych, żyje, jest olbrzymia, jeszcze nie kwitła, czy doczekam?
Molinia podoba mi się, ma ładny pokrój i kolor
połamane rozchodniki dałam do ziemi, a nuż się ukorzenią, nie znam się na tym, ale kiedyś kawałek innego rozchodnika tak wcisnęłam i rozrósł się.. a bazylia kwitnie, nie wiem pozwolić jej na to?
kolejne rozchodniki, białe i bordowe, już różowieją
a tu Rubensy, Frank coś tam i Choice Veronika, rosną wysoko, polazły na dach budy, może za rok będą kwiatki
Małgosiu dziękuję, owszem, mam mnóstwo ciekawych zakątków, w każdym buduję inny klimat, ale jednocześnie chcę wszystko spiąć w całośćstąd biały jest dominującym kolorem w meblach i na domach..bo i mur biały..
co do Mai, raczej nierealne i chyba bym nie chciała, z różnych powodówchoć samą Maję i jej program, bardzo lubię
wolę innych oglądać
doczekam się choć jednego, ten powojnik cudny....wybrałam go po dokładnym obejrzeniu w ogrodzie Justyny, ona jest kolekcjonerką unikatów....czekam na Solidarność, na czerwone kwiaty i nic, potem na kolejny i nic..
Duches of Edinburgh
i zaczynają się kotki i Molinia też mi się podoba
rozchodniki juz są piękne, moje patyki tu w mnogości kwitną, będzie co na jesień przesadzać
W ogóle to muszę coś napisać. Ostatnio wybyłam z koleżanką na kilka dni, odpocząć. Docieramy na miejsce i co? Za płotem naszej agroturystyki, sklep ogrodniczy ))
Oczywiście wróciłam z pamiątkami.Ale dumna jestem z siebie, bo rozsądnie zakupiłam dwie Marie i trzy trawki Molinia.
A ile ja się naoglądałam, w końcu mogłam być w ogrodniczym tyle ile chciałam Takie wakacje to ja lubię
To faktycznie molinia, tez mam ich 6, u mnie drugi rok, co o nich powiesz, jak się u ciebie sprawują i jak długo masz?
Koszyczek cudowny, podziwiam, mnóstwo roślin i oczywiście chodniczek, butki będą suche a po bokach masz pole do popisu, pozdrawiam