Albo jeszcze tylko dopiszę, że nic nieplanowanego nie wzięłam, ale za to bardzo dokładnie z Twoją pomocą sprawdziłam co masz. Zawsze warto to wiedzieć...
To już dzisiaj uciekam, bo za dużo dziś o mnie w Twoim wątku.
Tess bardzo mi było miło Cię poznać i zobaczyć Twój piękny ogród!
Cześć Szefowo No są takie wątki, ale ogólne, a z tego co zrozumiałam, chodziło o taki "terytorialny", żeby z odbiorem osobistym było.
Raz, że mniej kłopotu z pakowaniem, dwa - sprzyja to zawiązywaniu znajomości.
Nie wiem, czy Marysia była na jakimś spotkaniu Ogrodowiska.
Ja nie byłam. Na żadnym. Nigdzie.
Dziękuję Magnolio Bardzo to miłe jest usłyszeć takie słowa od Ciebie.
W rabacie jeżówkowo-ciemiernikowej pokładam spore nadzieje, oby mnie nie zawiodła. Magnolio, za plecami jeżówek planuję trawy. Mam dużo Morning Light, czy pasowałaby tutaj? Jeśli nie, to jaką powinnam posadzić?
O ciemiernikach wiedziałam, że lubią odkwaszanie (karmię je pokruszonymi skorupkami jaj), o jeżówkach wiedziałam że nie lubią kwaśnej gleby. Czyli im też skorupek będę dawać Bardzo dziękuję za tę radę
Ja nie mam gdzie ich wyekspediować)
Babcia pozwalała konwaliom się rozrastać, bo tam gdzie rosły, nie musiała pielić ani kopać. Chciałam kilka lat temu je trochę ograniczyć ale Babcie Danusia się wówczas nie zgodziła.
Ale już mi mniej niż 1/3 początkowego stanu zostało (bo ten fragment to tylko część tego, co jeszcze muszę wykopać). Ale to już w przyszłym roku.
Och, bardzo się cieszę. Nie lubię wysyłać roślin także z powodu stresu wywołanego obawą, czy roślinki przeżyły.
Jeżówki wyhodowałam z nasion otrzymanych od sąsiadki. Sąsiadka nie wie, jaka to odmiana. Porównałam ten jedyny kwiat z odmianami w necie i to moze być (ale nie musi) Green Jewel. Zobaczę w przyszłym roku Ale jeżówki w masie to wszystkie pięknie wyglądają.
Może i celem Twojej powyższej wypowiedzi było zejście z piedestału asertywnośc, ale - dla mnie - stałaś się Mega Mistrzynią w Asertywności Ogrodowej. Dziewczyno, nie przyjęłaś jabłonki - prezentu od sąsiadów???? WOW!
faktycznie sporo wysiłku cię to kosztowało i jeszcze będzie kosztować...ja konwalie wyekspediowałam po za ogród kwiatowy, pod drzewa do sadu, niech sobie rosną, jak za mocno się rozłażą to eM ładnie kosiarą je ogranicza i nie ma problemu a na wiosnę mam trochę zapachu konwaliowego
Ciemierniki się same wysiały. Już dawno pisałam, że mam mnóstwo siewek.
Evergold mam, to ta trawka przy kulkach cisowych. Jestem mega zadowolona z tego jak przyrasta, wiosną jest szybko ładna. Ale sąsiadka po roku wyrzuciła, bo zupełnie po zimie nie mogły się ogarnąć. Nie wiem, od czego to zależy.
AniMa- no jestem, jestem i liczę, że nie na chwilę tylko Asiu- zawsze to raźniej, jak czuje się wsparcie i zrozumienie Sylwia- pomalutku (lub szybciutko) i do przodu HAniu- znowu wypada Bratanka zacytować - "ż y c i e" Tess- witam Cię u siebie Odpowiadając odpowiadam, że sama sobie odpowiedziałaś Nic więcej nie powiem...
Nie dziwię się Dzisiaj kilka godzin czytałam wątek, bawiąc się przy tym doskonale.
Śmiałam się nie z Was, a z Wami.
Rację ma Toszka, że w Projektowaniu fajnie jest
Intryguje mnie, od jakiej to Persony mikser przywędrował?
Tak, trawniczek też nowy, tegoroczny. I też zanim powstał, trzeba było usunąć z ziemi tony cebulek i innych zbędnych kłączy.
W imieniu gabionu dziękuję