Jest tak. Oby wiosna nie była taka dramatyczna jak w 2017-gdzie cały maj padało.Mnie w tym roku czeka trochę grubej roboty-coś jak 2016 w przedogródku-także będzie bajzel.Ale liczę też na spektakularne efekty
Śliczny wianek, też mnie ciągnie do takich naturalnych, naogladalam się ich na pinterescie masę I mam zamiar spróbować- jajeczka I inne pierdołki czekają od zeszłego roku, z cebulkami nigdy tak nie próbowałam, a bardzo efektownie to wyglada.
Policzyłaś ile będziesz tych cisow potrzebowac?
Patyczki powsadzam w ziemię, one się łatwo ukorzeniaja więc na jesieni może by już sadzonki były takie do przesadzenia.
Szałwii Ci u mnie dostatek, więc masz jak w banku.
Wystartowaliscie?
No fajnie, już hortki I graby klikniete - skorzystałaś z nadmiaru ode mnie na graby, czy wynalazlas jeszcze coś sensownego?
W razie kwietniowych, czy majowych przymrozkow możesz hortkom kapelusiki z donic pozakładać, to je powinno ochronić.
Do czasu aż jej nie spotkałam to zarzekałam się, że tej rośliny u mnie w ogrodzie nie bedzie
ale ten kolor magnetyzujacy strasznie, poza tym ma jeszcze jedna zaletę, podwyższona odporność na maczniaka, a z tym u pysznoglowek jest problem.
No właśnie Wiem, że najlepiej byłoby odczekać trochę, bo jak za szybko wyskoczę to znowu się wpakuje w nową infekcje - tylko czy wytrzymam jak zrobi się ciepło, a ja poczuje się lepiej?.... po kij mi ta choroba teraz, ehhhh...
Na szczęście niektóre rzeczy można zrobić siedząc w domu, np wysiewy pomidorków I jakichś bylinek.
W weekend przywiozłem sobie od babci ogromną Monsterę, którą chciała wywalić I trzeba ja przesadzić, ale najpierw muszę się gdzieś wybrać za ładną donicą.
Ja ją kiedyś na targu widziałam, nie kupiłam, bo stwierdziłam, że najpierw o niej poczytam, a potem już nigdy się na nią Nie natknelam.
Dzięki, kuruje się żeby jak najszybciej przepedzic choróbsko.
Ja podobnie, mrozy puściły, a zaraz po nich od razu deszcz zaczął siąpić, a ja nawet się cieszę bo jestem na L4 I przynajmniej nie jest mi żal, że nie mogę wyjść coś porobić.
A roboty czeka od groma, kolejna wiosna z jeszcze większą ilością traw do cięcia, coraz większy żywopłot grabowy do przycięcia, szklarnia do przekopania, skrzynie na warzywa do dopełnienia ziemią, także rozpoczęcie sezonu będzie obfitowało w prace.
Będzie pieknie, ale na razie jest strasznie - po ogrodzie latają ususzone hortensje, poobrywane liście traw - A ja jak na złość leżę w łóżku, całą zimę nie chorowałam A teraz mnie dopadło, akurat jak mróz puścił I robota czeka :-/
A przypomnij jaką Ty miałaś tą pysznoglowke?
Ja na pewno kupię odmianę Bee Free bo kolor ma przepiękny I jest niewysoka