Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Sebek"

U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:24, 29 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Ja w czasie nauki zawsze miałam "chwilę przed" jakieś natchnienie, czego mam się nauczyć. Pamiętam, że z analizy matematycznej problemem moim były całki Reemanna, bo jak na egzaminie opowiedzieć o czymś przez 10 minut, jak w opracowaniach 3 linijki o tym było ?
Wypożyczyłam sobie w takiej sytuacji 5 książek, w każdej co innego napisane i próbowałam rozgryźć temat przez rozłożenie na części pierwsze. Poza tym pytaniem było jeszcze 59 innych, a ja się uparłam na ten. Reszta po łebkach.
Idę na egzamin, losuję pytanie, a na kartce jest napisane: Całka Reemanna. Powinnam usiąść i zrobić sobie notatki. Ale ja siedzę i nic nie robię, bo dziwnie się złożyło, że moja poprzedniczka, która w tym momencie odpowiadała, wylosowała temat: wprowadzenie do Całek Reemanna.
Profesor jej przerwał, spojrzał na mnie i się pyta: czy pani się źle czuje, czy może chce pani wylosować inne pytanie? Odpowiedziałam, ze wszystko w porządku i słuchałam jej odpowiedzi dalej.
Po jej wyjściu mogłam zmazać tablicę i zacząć odpowiadać, ale najpierw powołałam się na to, co ona powiedziała, poprawiłam błędy i odpowiedziałam na moje pytanie. Dostałam u tego profesora 5,nikt nie chciał wierzyć. Gdybym wylosowała każde inne pytanie, pewnie by była niższa ocena.
Mówią, że głupi ma zawsze szczęście. A że w życiu mam dużo szczęścia, to kiedyś powiedziałam, że chyba jestem najgłupszą osoba na świecie
Trzymam Sebek kciuki za twoje szczęście


Ja też trzymam kciuki Mam nadzieję, że za kilkanaście dni przedmiot matematyka zniknie z mojego pola widzenia
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 19:25, 29 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Madzenka napisał(a)

Sebek i Kasia :
Moje marzenia nie mają żadnego związku z rewolucjami ogrodowymi mam pomysł na siebie po 50-tce i tych planów nie zdradzę. Na razie w głowie powstaje biznes plan
Ps. Dać mi troche czasu wolnegi to główkuję.....

Lece na kominki


O rany, no to życzę by wszystko poszło po Twojej myśli A potem złożę CV
Ogród z perspektywą na przyszłość 19:20, 29 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Niesamowicie piękne te zdjęcia Pozdrawiam
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 16:30, 29 sty 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Sebek kontener prymulek Ci się nalezy za 5
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 16:29, 29 sty 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Sebek napisał(a)
Przekopiowałem prośbę Danusi odnośnie stosowania naszych magicznych skrótów nazw roślin
Jako założycielka Ogrodowiska jednak proponuję na forum ogrodniczym jakby nie było znanym i szanowanym - używać prawidłowych nazw, tak będzie najlepiej, bo wszyscy pójdą na skróty. 

Starajmy się jako ogrodnicy z pasją nauczać innych prawidłowego posługiwania się jezykiem fachowym ogrodników, znanym i jednakowym na całym świecie. 

Zaroi się od "śmieszności" i absurdu, a to spowoduje że z nas zaczną się śmiać, jestem temu przeciwna.

Kochani - jak chcecie nazywajcie rośliny na swoim wątku tak jak chcecie, ale nie róbmy tutaj jakiegoś targowiska śmieszności. Zamykam więc ten wątek

Jeszcze raz apeluję - używajcie prawidłowych nazw bo w necie zaroi się od tego a to nie jest dobre dla ogrodniczej nomenklatury.


Zatem od dziś hortki i inne buksy znikają na rzecz hortensji i bukszpanów Muszę o tym pamiętać, bo weszło mi to w nawyk


Mój M. na egzaminie trudnym z jakiejś matematyki "geologicznej" zdał tylko dlatego, że zamiast pospolitego słowa "delta" użył słowa "wyróżnik".
Nazwy mają znaczenie i oznaczają. Jestem za poprawnym oznaczaniem i nazywaniem. Choć tej prośby nie widziałam, uważam, że warto. Warto znać również łacińskie nazwy roślin; mnie to w orientacji w świecie ogrodniczym bardzo pomaga. Coś jak angielski w medycynie.
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 15:54, 29 sty 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Dla narciarek :
Ana huuuura , dasz radę. Przygotowałaś sie kondycyjnie bardzo dobrze! Z pewnością polubisz narty a to największa frajda spedzać zimowe weekendy i ferie z rodzinką na śniegu.
Mala Mi coś mi sie wydaje, że w gorach śniegu jeszcze troszkę bedzie i sobie pojedziesz. Nam dzisiaj tylki zmokły na niezamykanych kanapach, napadalo już 50 cm śniegu i nie przestaje.... Zeszliśmy ze stoku wczesniej niź zwykle.

Dla oczekujacych wiosny:
Niektore prognozy starszą, ze za tydzien w weekend powrot zimy na 2-3 dni, z mrozami do -15. Tak straszyli Wroclaw ale już dzisiaj przegladam i decydowanie bardziej łagodnie sie zapowiada.
Polinko - jednak Dolny Sląsk (nawet na pograniczu z Wielkopolską ) górą pogodową
Nie spytam sie moje córki jak nasze krokusy w ogrodzie bo i tak nie będzie wiedziala o co pytam rzekomo uczy się do sesji wiec nie zawracam jej głowy ale liczę, że krokusy wyłażą i w weekend je obejrzę.

Dla kupujacych wiosne w doniczkach :
Uwielbiam te zwiastuny wiosny , kupuję co tydzien świeże kwaitki aby radowaly oczy. W chlodnym miejscu stoja szafirki i hiacyny i czekaja na mój powrót do domu

Sebek i Kasia :
Moje marzenia nie mają żadnego związku z rewolucjami ogrodowymi mam pomysł na siebie po 50-tce i tych planów nie zdradzę. Na razie w głowie powstaje biznes plan
Ps. Dać mi troche czasu wolnegi to główkuję.....

Lece na kominki
RRR - różane rozmaitości Renaty i nie tylko różane :) 15:48, 29 sty 2015


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
Tess -cała przyjemność po mojej stronie


Gabrielo - bo u mnie własciwie tylko róże robią show cała reszta to dodatki ....

iwonadm - na dzień dzisiejszy stipy są w dobrej formie,a rozplenice masz?

Do oprysku róż stosuję różne specyfiki dostępne na rynku,ale dopiero jak już mają listki. Nigdy wcześniej w lutym tego nie robiłam, tak jak to dziewczyny robią.


Madziarzeszow - przyznam że zima mi się jeszcze nie znudziła,bo jak na razie u mnie jej nie było, ale o wiośnie też już myślę

leon60 -jakoś trzeba te pochmurne dni rozjaśnić

Sebek - moim różom już zaczynają puchnąc pąki,wiosna już chyba na zakręcie Będą widoki....

ewsyg - mam 2 szt,mimo że były przesadzane wiosną rosły zdrowo i kwitły ślicznie.
Na fotce widać,jakie ma zdrowe listki

Pszczelarnia - Ewa, nie mam Jaqueline du Pre, ale obczajam Eye for You
http://www.roses.webhost.pl/wp-content/gallery/moje-roze-2013-cziii/eyes-for-you9.jpg

http://gardenforum.vot.pl/files/thumbs/t_eye_for_you_543.jpg

Wstyd się przyznać,ale do niedawna róże pojedyncze uważałam za zierkate dziczki
Od kiedy pod wpływem ogrodowiska kupiłam Aichę i Mermaid zmieniłam zdanie radykalnie. Żadne zdjęcie nie oddaje ich uroku.

Jeśli marzysz o Jaqueline du Pre,to kupuj Miejsca masz pod dostatkiem....


agata19762 - masz rację,to królowe
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 15:05, 29 sty 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ja w czasie nauki zawsze miałam "chwilę przed" jakieś natchnienie, czego mam się nauczyć. Pamiętam, że z analizy matematycznej problemem moim były całki Reemanna, bo jak na egzaminie opowiedzieć o czymś przez 10 minut, jak w opracowaniach 3 linijki o tym było ?
Wypożyczyłam sobie w takiej sytuacji 5 książek, w każdej co innego napisane i próbowałam rozgryźć temat przez rozłożenie na części pierwsze. Poza tym pytaniem było jeszcze 59 innych, a ja się uparłam na ten. Reszta po łebkach.
Idę na egzamin, losuję pytanie, a na kartce jest napisane: Całka Reemanna. Powinnam usiąść i zrobić sobie notatki. Ale ja siedzę i nic nie robię, bo dziwnie się złożyło, że moja poprzedniczka, która w tym momencie odpowiadała, wylosowała temat: wprowadzenie do Całek Reemanna.
Profesor jej przerwał, spojrzał na mnie i się pyta: czy pani się źle czuje, czy może chce pani wylosować inne pytanie? Odpowiedziałam, ze wszystko w porządku i słuchałam jej odpowiedzi dalej.
Po jej wyjściu mogłam zmazać tablicę i zacząć odpowiadać, ale najpierw powołałam się na to, co ona powiedziała, poprawiłam błędy i odpowiedziałam na moje pytanie. Dostałam u tego profesora 5,nikt nie chciał wierzyć. Gdybym wylosowała każde inne pytanie, pewnie by była niższa ocena.
Mówią, że głupi ma zawsze szczęście. A że w życiu mam dużo szczęścia, to kiedyś powiedziałam, że chyba jestem najgłupszą osoba na świecie
Trzymam Sebek kciuki za twoje szczęście
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:58, 29 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Sebku, skoro mowa o zaliczeniach, to ja dziś usłyszałam taką anegdotę:
Profesor i docent egzaminują studentów. Profesor egzaminuje, docent się przyucza. Wchodzi student, profesor prosi o wyciągnięcie kartki z pytaniem. Student losuje pytanie, nie po jego myśli. Panie profesorze, mogę zmienić kartkę? Profesor pozwala, docent wierci się na krześle. Po drugiej kartce też niewypał Docent zaciera ręce, profesor na prośbę studenta pozwala wyciągnąć trzecie pytanie. Student rozżalony woła: O nie, znowu nie to pytanie
Profesor prosi o indeks, wpisuje 3-, student wybiega, żeby się profesor nie rozmyślił, kłaniając się w pas. Docent zły się pyta profesora: Jak to, przecież nie odpowiedział na żadne pytanie ! Profesor: Skoro szukał dobrego pytania, znaczy - że coś umiał


Ehhh - żeby z matmą tak się dało... A tu egzamin pisemny... Tak czy inaczej nie wiem czy takie coś kiedyś wykorzystam

Ale skoro mowa o losowaniu to gdy chodziłem na korki z angielskiego moja korepetytorka na ostatnich zajęciach powiedziała mi, że jest taki jeden głupi zestaw, gdzie do opisania są jakieś bazgroły i sama miałaby problem jak to opisać... I życzy mi każdego oprócz tamtego A że ja szczęściarz jestem to na mojej maturze ustnej właśnie ten zestaw wylosowałem Nie napiszę co sobie powiedziałem w myślach gdy go zobaczyłem, ale na szczęście zdałem - na 100% Wtedy pierwszy raz w życiu lałem wodę na egzaminie
RRR - różane rozmaitości Renaty i nie tylko różane :) 11:18, 29 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Widziałem cudne zdjęcia, nie mogę się doczekać tych widoków
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 10:30, 29 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Madzenka napisał(a)
Kasia marzenia sie wizualizuje ale ich się nie zdradza bo przestana być marzeniami a stana się planami, a ja mam po dziurki w nosie planowanie.

U nas zawierucha sniezna, dzisiaj nie pojedzimy... Mgla i zamiec nawet w dolinie...

Gdy wrocę robie wiosnę nawet na przekor pogodzie. Wykupie z Lidla wszystkie prymulki !


W Tesco wczoraj po 2 złote prymulki dorwalem

Obstawiam trzy wersje madżenia, ale nie zdradzę, poczekam cierpliwie
Ogród dla roślin o mocnych nerwach 07:50, 29 sty 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Sebek napisał(a)
Ahhh ta Twoja wizytówka - już n-ty raz do niej wracam Zachwycające jest to połączenie pomarańczu z różem...


Faktycznie pięknie to wygląda tak mega energetycznie!!!
Cudnie cudna Twoja wizytówka ! Tzn Twój ogród i tym samym wizytowka

PS- Jak się ogląda takie sliczne ogrody to człowiek się naładowuje energią, dziękuję
Ogród niby nowoczesny ale... 22:00, 28 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Magda70 napisał(a)


Co Ty byś bez koleżanek zrobił


Prafffda?
Ogród dla roślin o mocnych nerwach 21:59, 28 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ahhh ta Twoja wizytówka - już n-ty raz do niej wracam Zachwycające jest to połączenie pomarańczu z różem... I choć jeszcze kilka lat temu bym się pukał w głowę jak można tak łączyć kolory to teraz nawet do mieszkania takie barwy wprowadzam... Zmiana priorytetów?
Ogród niby nowoczesny ale... 21:57, 28 sty 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Sebek napisał(a)


Jak dobrze, że na Snapchacie koleżanki relacjonują na bieżąco, bo ja bez TV i nie wiem co się w świecie dzieje


Co Ty byś bez koleżanek zrobił
Ogród niby nowoczesny ale... 21:53, 28 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Magda70 napisał(a)


eM pewnie też o malo na zawał nie zszedł co?!
Mam nadzieję, że mu wybaczyłaś tego neta bo to w dobrej sprawie bylo

Macham z nad morza



Jak dobrze, że na Snapchacie koleżanki relacjonują na bieżąco, bo ja bez TV i nie wiem co się w świecie dzieje
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:38, 28 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
grazyna napisał(a)



Ha ha ha, jesteś rozbrajający Sebciu Tak trzymać


Postaram się


Przed chwilą się dowiedziałem, że ćwiczenia z geografii ekonomicznej zaliczyłem na 5 - tym samym nie muszę pisać w piątek egzaminu Ehhh - gdyby się tak dało ze wszystkimi ćwiczeniami... Wtedy z 5 egzaminów zostałby mi jeden

Dzisiaj zaopatrzyłem się badylki - prymulę za 2 złote w T. i różę za 1 zł w Ikei I wstyd się przyznać, ale kupiłem storczyka do łazienki... To jeszcze nie zbrodnia, ale łazienkę mam bez okna, więc storczyk jest sztuczny Ale wygląda super

Pozdrawiam zaglądających
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 12:18, 28 sty 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Sebek, a co, w letarg zapadłeś? Chyba nieeee Dobrze idzie, śledzę z zapałem Ciicho siedzę, czytam.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 12:14, 28 sty 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Danusiu, chyba każdy dałby się pociąć za taki ogród Ja też nie mogę się doczekać aż wszystko zacznie budzić się do życia Włącznie ze mną
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 09:12, 28 sty 2015


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Do góry
Sebek napisał(a)
Ale co tam - ważne, że świetną kurtkę na wyprzedaży dorwałem



Ha ha ha, jesteś rozbrajający Sebciu Tak trzymać
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies