Nie no sąsiad w porządku ale nie da se powiedzieć - bo u nas trawnik mój a to przecież " męska rzecz" on nie nawozi ... nie podlewa bo deszcz a to "Tylko trawa i se poradzi" ale jak zobaczył tydzień po 1 nawozie moja trawę to po nawóz poleciał ... ale tańszy znalazł... no i posypał na mokra trawę .. i nie podlał bo deszcz zapowiadali ... sama wiesz co z tego wyszło.
Posiać łubin, zaorać przed kwitnieniem. Przemieszać glebę z piaskiem broną rotacyjną, dodać kompostu, dopiero siać. Na glinie zrobi się skała, trawnik będzie kiepsko rósł.
To wszystko jest możliwe, ale tylko na jeden rok, może bujnie rozwijać się, ale do zimy. Potem jest ryzyko, że nie przetrzyma. Ale taka jest specyfika ogrodu w donicach. Nie jest wieczny. Wiem coś o tym.
Raz na miesiąc, zdecydowanie poświęcić więcej czasu paskowi przy krawężniku. Pierwsza fotka, lewa strona, dosypywać i dolewać, ziemią przesypać, przegrabić, zasilić, podlać. Beton wyciąga wodę i stąd gorsza trawa.