Witam wszystkich na ogrodowisku. Jestem tu nowa, wspólnie z mężem powoli zakładamy ogród, ukształtowaliśmy już teren wokół domu, musieliśmy uwzględnić różnicę poziomów, zastosowaliśmy więc skarpy, od jakiegoś czasu śledzę forum oraz inne strony w poszukiwaniu inspiracji. Ogród oczywiście musi być nowoczesny. Na jedną - stromą skarpę przewidziałam już obsadzenie samymi kosodrzewinami pinus mugo.
Mam jednak problem ze skarpą sąsiednią, która jest dużo dłuższa (wymiary szerokość 2,90m, długość u góry 17,80m, długość u dołu 15,10m) i bardziej łagodna, strona południowo-wschodnia) Nie chcę robić zbyt dużego misz- masz. Chciałabym zachować proste formy i nie wprowadzać zbyt dużo gatunków roślin.
Może, komuś z Was coś przyszło na myśl co by tu pasowało z roślin?
Dodam, że od frontu mam posadzone już trzy klony czerwonolistne Royalty (prawdopodobnie Royalty w ogrodzie na przeciw skarp rosną też 3 śliwy wiśniowe pissardi. Chciałabym połączyć kolorystykę tych drzew z bielą i ciemną zielenią. )
Widzisz, byłaś mądrzejsza od nas.
Em układał na suchym cemencie, żeby się nie ruszały (zwłaszcza tam, gdzie była różnica poziomów). A i tak w jednym miejscu korzenie świerka już podniosły jeden.
Tak, plan ogrodu jest geometryczny, natomiast nasadzenia nie. Szkoła Johna Brookesa
ja ją mam w dwóch miejscach.
na lipowej, bodajże w październiku wyglądała tak:
a pod świerkiem (czy jodłą?) w tym samym momencie tak:
a przy okazji, skoro już weszłam do jesiennego folderu, to jest to samo miejsce, mniej więcej ten sam kadr na jesieni i wiosną.
W tym roku tylne piętro będzie bardziej widoczne, bo dosadziłam parzydła leśne, które już w tej chwili są większe niż były jesienią
Witam
Prosze forumowiczow o rady jak ratować mojego klona palmowego. Mam go chyba z 5 lat, ma ok 1,8m wysokości. Zauwazylam że dzieje się z nim coś złego. Gałęzie czernieja/zamieraja i nie wiem dlaczego ponizej zczernialego miejsca klon wypuscil sporo nowych lisci a powyżej jest lysy nawet paczki które wyglądały na żywe zwyczajnie zaschly. Szukalam informacji o chorobach klonow ale nie znalazlam konkretnych informacji. Czy to może być jakaś choroba grzybowa? Czym pryskac? Czy te czarne gałęzie odciac? ((
Mam wrażenie, że przez tą suszę są drobniejsze i jest ich mniej, niż powinno być.
Ale dosadzać będę na pewno
Tawułki mam, chyba z pięć sztuk vision in white rośnie przy środkowej lipie.
One w ogóle są nieduże, a teraz to w zasadzie niewidoczne.
Słabo sobie u mnie radzą. Zobaczę jak będą kwitły w tym roku. Jeśli tak jak w zeszłym roku, to je zabiorę z tej rabaty i dam więcej tej wielicy metallicum, która się tak Jolance podoba.
Natomiast mają tą zaletę, że kwiatostany zasychają im na zimę, tak jak np.: jeżówkom, więc stanowią jakąś tam ozdobę, co jest bardzo rzadkie w przypadku roślin cienioznośnych.
Zrobiłam im nawet zdjęcie w styczniu, tylko brązowe suszki słabo widać wśród brązowych liści (nie zbieram celowo; jak ma być leśna rabata, to niech będzie leśna).
Robiłam jej zdjęcie kilka dni temu ale nawet nie pokazywałam, bo na tle kory była zupełnie niewidoczna:
Muszę zrobić nowe, przy żółtej hakonce i białej miodunce będzie bardziej widoczna
(oho, zaczyna mi się chyba robić chaos kolorystyczny)