Marzenko , czy ty zabezpieczałaś swoje amanogawy na zimę.

Ja też przytnę, ale nie wiem kiedy...zaczęła mi się pokładać

Ło matko, cofnęłam się o ponad 50 stron i nie dałam rady nadrobić zaległości...

Zdjęcia przed/po są dla mnie bardzo pokrzepiające i o ile nie przejmę od Juzi korony Mistrza Przesadzania to jest szansa, że za 2-3 lata będę miała i u siebie busz, ...powiedzmy

Myślałam bardziej o fioletach, ale musze poszukać tej różowej . Nawet nie wiedziałam, że jest różowa.
Od Finki, to znaczy ze sklepu internetowego?
Widziałam kiedyś Maję u niej, ale nie doczytałam, że ma sprzedaż wysyłkową.

wlasnie na przedpłocie zamówiłam jasne pnące i do tego ciemne, przyjdą na początku tygodnia, mam nadzieje wyjść szybko ze szpitala to będę sadzić

Właśnie miałam Cię Madżen pytać, czy już graby tniesz. No to mam odpowiedź
Oczywiście ślicznie u Ciebie. Róże, pudry i mgiełki zachwycają

Już nie musisz myśleć, możesz posadzić u mnie Mam sporo wolnego miejsca i gliniaste podłoże ....

ja się pytam gdzie foty)))

eee, padało tylko po tej stronie wrocka, żadnego gradobicia nie było.
mam nadzieję, że uszkodzeń w ogrodzie nie ma.

Obawiam się właśnie tych liści i kotków, wszędobylskich mszyc i kapiących soków brrr...
Nie spodziewałam się że brzozy mogą chorować ?

Poczytałam w necie o doorenbos i chyba się zdecyduje na jeszcze dwie brzozy. Te które mam nie sprawiają jak na razie problemów(odpukać)

Miłego weekendu macham

Marzenko - gdybyś mogła mi doradzić- jaką szałwię posadzić na rabacie, gdzie już rosną róże (odcienie różu) i lawenda. Chodzi mi o to, by wypełniła trochę puste miejsca, nie pokładała się i kolorem ją uzupełniła.

Pozdrawiam

Oooo i nawet jest dość niska... Zobaczymy jak moja w realu będzie wyglądać...już ma pączki

Berberysy z różą rzeczywiście konweniują niesamowicie Swoje The fairy podsadziłem żurawkami, ale chyba znów padną... Choć krewetek nie widzę...
Miłego ogrodniczkowania

Ja też się z deszczu cieszę bo już susza była niemiłosierna, ciężko cokolwiek opielić...
Ciekawa jestem tych "delikatnych roszad"