Oj szaleją, szaleją...Aniu, lecę codziennie po pracy do ogrodu i patrzę gdzie mi ich przybyło
Miło mi że tak ciepło o mnie myślisz i piszesz. Dziękuję. Ja też bardzo, bardzo miło wspominam tę wizytę u ciebie. Ale było nam wtedy fajnie a jak wesoło.....
Buziaki!
Madziu uwielbiam wiosnę, wreszcie mogę się wyżyć ogrodowo
Miło mi, cieszę się że Ci się podobają moje fotki. Dziękuję!
Prezent już rośnie i mam nadzieję, że się im u mnie spodoba
Córa mnie zmobilizowała do zmian. To może i dobrze, bo ile można święta celebrować Mam jeszcze jemiołę na tarasie w dzbanie Coś jeszcze może dodam, ale też na razie nie ma nic więcej.
W ogrodzie kwiatki dopiero z ziemi niektóre wychodzą. Moje irysy, szafirki czy krokusy i to w najbardziej nasłonecznionym miejscu ledwo zaznaczyły swoją obecność Jakiś mam biegun zimna u mnie
i dalej siewki
ciemiernika
nadal wiem, że nie za dokładnie plewię
miskanty nadal do cięcia
jak ścinam cisy i inne zimozielone, sypię na rabaty
z myślą o suszy letniej
nie wygląda, ale może się sprawdzi
To dobra nowina, budują kolonię
Ale dzielne te kwiatki, cud natury
Mam sporo w innym miejscu, gdzie bulwki od ciebie sadziłam, tylko trawy mus ściąć, bo je zakrywają. I ciągle w jakiś nowych miejscach je odkrywam, dobry znak, nie jestem szczególnie plewiąca.
Buź
Masz rację Zaraz siądę sobie do kompa i idę szperać w poszukiwaniu odmian
Ja też mam dosyć, ale jestem szczęśliwa. Na jutro już sobie plan zrobiłam, ma być u nas 19 stopni i pełne słońce. Może się poopalam
w zeszlym tygodniu cielam kostrzewy (od Ciebie je mam ) i dzis patrze a juz takie przyrost maja, ze szok. Jedna troche lysa, moze by wykopac i podzielic hmmmm
mam do posadzenia red barona, kupilam w styczniu za grosze i stoi na parapecie w zimnym pokoju ale juz rosnie jak glupi, myslisz, ze moge go juz posadzic??