Hejka!
Obiecałam być tu częściej w tym roku, a wyszło znowu jak zwykle.
Zgodnie z ludowymi wierzeniami, że rok przestępny jest pechowy, marzec był u nas niestety obfity w złe wiadomości- dlatego albo nie było weny, albo czasu na pisanie. Powoli wychodzimy na prostą.
U Was jestem na bieżąco, bo przy tych stresach, lektura Waszych postów to wspaniała, odprężająca odskocznia.
I tak to przed świętami wyjątkowo gładko poszło mycie okien dzięki różowej i żółtej ściereczce

Pozytywnie zazdroszczę pojawiających się tu i tam zadaszeń i pergol!
Próbuję podziałać z wysiewami, ale Dziewczyny weszłyście w tym temacie na taki level, że hoho!
Specjalnie dla Olicmanolci zaś mam polecajkę na nie tylko codzienne, ale i całodzienne bycie podłóg