Ula dziękuję i wielka szkoda, że nie mogłam zobaczyć twojego. Buźka
Lidka żałuję że tylko dla oczu, skubać i podjadać by się chciało
Gosiu pozdrawiam cieplutko, fotki poczarowane
Daga mówisz masz

Będą. Świdośliwa nad fotelem zakwitła, takie cuda psze pani
Aga ale kusisz

Oj coś czuję, że będzie się działo!!! Wrzesień niestety mnie zatrzymuje, ale co się odwlecze... Będzie co oglądać

Buźka
Gosia zawilec September to jeden z pionierów, stąd chyba jego witalność

Mój ma pecha, rośnie pod brzozami, niepodlewanymi, ha ha ha

Honorine z dwóch miejscówek, po kilku latach trzyma się w ryzach. Pojedyncze rozłogi usuwam przy plewieniu.
Myślę, że ekspansywność zawilców zależy od warunków, jak trafią na podłoże eksplorują jak krecik