Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "malkul"

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:14, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:11, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry




Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:07, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:05, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:03, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:01, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 12:59, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 12:57, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Wszystkie moje zakupy cebulwoe juz mam w domku (dziś dotarły z benexu)







Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 12:53, 05 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Jagódko-heheh nie „bojam siem” Pierwsza wypraw będzie ta o której marzylismy od lat czyli Tajlandia+Kamboża. Oby wyszło

Ewa w ogrodzie i Marzenka-skoro lubicie to zaraz dam nową procję nudów

Jalos-zaraz polecę do Ciebie i dobrze że dołączyłaś do nas.
O tak wagabunda to moje przeznaczenie!

Kamasaj-akurat nie lubię tej cechy u siebie bardzo, wkurzam się sama na siebie. Ty tez tak masz?
Zapraszam tez na kolejną porcję okropności


Karolina-chcesz lanie na gołą?! Ja jestem z tycvh z tych co na wczasach w hotelu są tylko w nocy, nigdy nie siedze w pokoju ani przy basenach, to nei dla nas, rano „otwieramy stołówkę” (nawet z malusimi dziecmi tak mamy, a wracamy wieczoram na mycie i spanie, Zawsze bierzemy tanie pokoje , kwatery i hotele byle schludnie iczysto, ale za to w domu uwielbiamu luksusik minimal. Masz lanie za zły osąd!
Miejsko & sielsko 09:44, 05 wrz 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Do góry
malkul napisał(a)
masz blisko do mnie możesz i u mnie opielić


na wypoczynek nie zaprosi ale do roboty to zagoni
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 23:45, 04 wrz 2014


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
Onieśmieliłyście mnie propozycją założenie własnego wątku zbierałam się w sobie przez tydzień chyba i w końcu się odważyłam. Będę wdzięczna jeśli zajrzycie i doradzicie (choć uprzedzam, że łatwo nie jest).

Malkul, zamarzyły mi się podróże.
A może rzucić to wszystko w trzy diabły i zostać wagabundą?
Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia 23:17, 04 wrz 2014


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
Zbieram się do założenia własnego wątku jak pies do jeża.
Nie mam czym się pochwalić.
Nie zaprezentuję pięknych wypielęgnowanych rabat.
Wyzwanie - to właściwe słowo mogące w przyszłości określić moje ogrodowe zmagania.

Zachęcona jednak przez sympatyczne dziewczyny z wątku Malkul ( z gospodynią na czele) postanowiłam wreszcie podzielić się z Wami moimi ogrodowymi rozterkami.
Dziś nie mam nic pięknego do pokazania. Mam jednak nadzieję, że przy Waszym wsparciu i pomocy być może uda się zamienić to co mam, choć w niewielkim stopniu w miejsce sprzyjające relaksowi.
Trochę brzmi to wszystko pesymistycznie, prawda?
Zaraz wyjaśnię skąd ten smutek i pesymizm.
Mamy niewielką działkę - raptem 700 m2 i o dziwnym kształcie - jest to romb o wymiarach 27x26 m. Od tarasu (który mam na tyłach domu) do ogrodzenia mam zaledwie 12 m. Niewiele, ale nie jest źle - na nasze potrzeby wystarczająco.
Powinnam wkleić chyba jakieś zdjęcie działki.
W ubiegłym roku udało nam się zaledwie posiać trawę i posadzić podarowane tuje odmiany no name :-/ - ot, prezent od mamy, która kupiła je u swoich znajomych, szkółkarzy z wykształcenia i zawodu, którzy produkują, ale nie podają jaka to odmiana tuji (otrzymałam informację, że to tuje "słupy" - cokolwiek to znaczy).
Tegoroczna wiosna miała być czasem na aranżację przestrzenie wokół domu.

Niestety w pewien listopadowy dzień ubiegłego roku tuż za moim ogrodzeniem, na wysokości okna tarasowego ustawiono mi niebieskiego toi-toia i 3 budy dla murarzy.
Cóż w tym dziwnego? Z pozoru nic. Każdy ma za płotem jakiegoś sąsiada. Dlaczego ja mam go nie mieć? Jasne, wiedziałam, że kiedyś, zamiast łanów zboża będę miała czyjś ogródek, jakiegoś sąsiada.... Normalna rzecz.
Tak było rok temu jesienią tuż po sadzeniu tujek.

Wracając do meritum i dnia, który zburzył mój wewnętrzny spokój - szybki wywiad w terenie zwalił mnie z nóg.
Nie wierzyłam, że to dzieje się naprawdę.
Za moim płotem właśnie deweloper rozpoczynał wielką budowę osiedla szeregowców - tak naprawdę 4-pokojowych mieszkań z mikroskopijnymi ogródkami.
Szeregowce z pełnym piętrem i poddaszem zaczęły powstawać 7 metrów od mojej granicy.
Pewnie zastanawiacie się dlaczego byliśmy tym tacy zdumieni i zaskoczeni?
Otóż byliśmy zaskoczeni, bo nikt nas nie zawiadomił o tej inwestycji, gdyż bezpośrednio nie graniczymy z ziemią, na której powstają szeregowce - miedzy nami a działką dewelopera był 2-metrowej szerokości pas ziemi należący do gminy.
Przez to nas nikt nie zawiadamiał o planowanej budowie.

Tak wygląda to dzisiaj


Nie ma przestrzeni, nie ma oddechu. Jest rząd okien. 4 sąsiadów na przeciwko + kolejnych kilku z lewej i prawej strony.
Klaustrofobia.
Nie będzie słońca w zimowe poranki zaglądającego mi do salonu przez tarasowe okno.
Nie będzie ciszy. Odległość między moim domem a ścianą szeregowców jest tak niewielka, że my sami jeszcze bez sąsiadów robimy sporo hałasu, bo dźwięki odbijają się od ścian i potęgują.

Potrzebuję Waszej pomocy. Potrzebuję rady. Jak mantrę powtarzam sobie, że było by gorzej, gdyby to był blok 2-piętrowy.

Mój ogród jest wielkim wyzwaniem.
Mój ogród będzie walką o odzyskanie choć odrobiny intymności.

Te drzewa, które widzicie na zdjęciu to 3 klony Red Sunset posadzone w czerwcu.
Te 3 kolony są jak na lekarstwo.

Ratunek widzę w posadzeniu drzew. problem tylko co wybrać.

Mam nadzieję, że ta opowieść będzie miała swój ciąg dalszy.
Jestem nowa na forum, nie udzielam się w innych wątkach, no i przede wszystkim nie mam się czym pochwalić.

Mam nadzieję, że mnie wspomożecie, że doradzicie.

Koniec części I
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:37, 04 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
alinak napisał(a)


Widzisz Marzena mam podobne odczucie że topsin bardzo się popsuł .....już dwa razy w tym roku pryskalam i porażka kompletnie nie widzę efektów .róże najbardziej chorują i obwodka z bursztynu przy nich.co jednak ciekawego zauważyłam....dużo bukszpanów w tym roku nie cielam i te w ogóle nie chorują grzyb dopadł tylko radykalnie przycietą obwodkę


Może to taki wstrętny rok? Od przyszłego roku zaczynam stosować lancę doglebową a nie opryski...
Monic napisał(a)
Marzenko, zdecydowałaś się na dość chorujące róże - M.Wood, Falstaff - musisz je pryskać p/grzybom już od początku sezonu. Niesamowicie wyglądają Twoje rabatki!! Te bordowe kule to z berberysów?


Munstead u mnie zdrowiutka była w tym sezonie. Falstaff posadzony w ubiegłym tygodniu, zatem zobaczymy.
Bordowe kulki to berberysy bagatele
Bogdzia napisał(a)


Przerazające.Miłego dnia.


Bogdziu to nic dziwnego przy podmokłym terenie, niemal na bagnach i z gliną.... Jeszcze kilka lat, rośliny się ukorzenią i nie będą tak chorowite.

eee_taam napisał(a)
poczekam na pełną listę twoich róż

Munstead wood widziałam w Goczałkowicach ....mój M ..na to ..zamawiaj ...ma takie płatki jak z aksamitu ...naprawde jest piękna ..to zamówiłam 2 szt ...moze za mało.... do nich dla kontastu zamówiłam natashę richardson tutaj ja wypatrzyłam https://www.ogrodowisko.pl/watek/3855-ogrod-z-tatarakiem-w-tle?page=14


w kolejnym sezonie twój watek będzie zapewny bardziej niz dotą oblegany ze wzgledu fotki róż robione z bliska i z daleka w otoczeniu innych roślin których u ciebie jest niezliczona ilość

chyba nikt na forum nie ma tyle róz co ty..pomijam FO ogrody 100 i wiecje róz w których się ostatnio zagubiłam



Munstead tak jak mówi Twój M jest jak aksamit, dlatego dokupiłam jeszcze dwie. Natashę znam z ogrod z innego forum będzie dla niej miejsce w ogrodzie gdy powymieniam inne bladawce.
Sa na forum osoby , ktore mają zdecydowanie wiecej róż, oj są Ja tylko jedna rabatę różana zakaldam,... No moze dwie

Magda_ napisał(a)


a gdzie ty kobieto je wszystkie pomieścisz?
już się nie mogę doczekać przyszłego roku, kiedy one wszystkie zakwitną ja póki co mam jedną i do tego niezbyt szlachetną ale jak dalej będę tak oglądała to się chyba nimi zarażę


Ha poczekaj z miesiąc, zobaczysz gdzie znajdę miejsce

Luki napisał(a)
Mnie również to zastanawia jak to zmieśścisz na rabatach... przecież takie róże to spore krzaczki w sumie to głupio się pytam, sam upycham rośliny na potęge


Łuki dam radę, bez obaw
Tess napisał(a)


Zgadza się. Ja już trzy musiałam wywalić.
Porażone były na maksa, nie było szansy ich odratować.
Wszystkie tegoroczne, zakupione w O.

Inne moje bukszpany są zdrowe. Póki co.

I stożki i kule poszly do kubła....
martika napisał(a)
Marzenko, masz gdzies fotkę przedpłocia? Zastanawiam sie co posadzic u siebie przed murem. mam tam jakies ok 70 cm.szerokosci.Myslałam o jakis trawach na całej długosci ta sama.?


Malkul i Guziarz mają posadzone na całej dlugości trawy i wygląda to zachwycająco. Oststnio furorę robi trzcinnik cArl forester i oczywiście miskanty
Na zdjecie przepłocia musisz poczekać... Bo jeśli sił mi starczy to w ten weekend rewolucja znow tam będzie....
darek_sztuczny napisał(a)
Często podczytuję Twój wątek,ale nie mam go zaznaczonego. Nadrabiam zaległości i życzę dalszych sukcesów ogrodowych. Pozdrawiam

Witaj , witaj Zaparaszam na zdjęcia w weekend. Teraz w tygodniu będzie tylko słowo pisane... Dni coraz krótsze, zanim wrócę z pracy i zjem kolację już szarawo się robi...ale w weekendy będę odżywać!
ewakatowice napisał(a)
Lista róż jest imponująca, zostaniesz sp. ds. róż
Piękna wiosna się szykuje i szaleńcze różane lato


Mam nadzieję być co najmniej dyr ds roź

aage napisał(a)
Dziękuję...widzę, że nie tylko ja mam mieszane odczucia co do Topsinu.


Denerwuje mnie to bo kupiłam 0,5 l butle.... Chyba sobie zaprawię pierwszy raz w zyciu tulipany przed sadzeniem...notabene dzisiaj dotarła kolejna przesyłka. Tulipany tez purpurowe
Margarete napisał(a)
DZieki za ino o spotkaniu - juz sie dopisałam.
Co do różanego swieta w Kutnie =- zdamy na pewno relacje z niego i ze spotkania tu na forum - licze na miłe wrażenia i udane zakupy....nie tylko róz. Choc moje ubiegłoroczne rózane zakupy z Kutna były ze wczech miar udane i jestem z nich bardzo zadowolona. Kupiłam wtedy róze accot i chippendales - obie kwitna nieustajaco od konca czerwca i nie łapie ich czarna plamistośc, która juz spustoszyła mi inne tróże - głównie ingrid bergman....mimo trzykrotnych oprysków wyglada tragicznie bez lisci, takie puste badyle z pieknymi kwiatami na szczycie pedu....
Dzieki za listę twoich róż - jest imponujaca, zaraz sobie je wszystkie poogladam.


Zazdroszcze spotkania. Ascot uwielbiam, mam dwie sadzone w tym roku, są po prostu zachwycajace. Chippendales to szlagier sklepow internetowych ciekawe czy tylko z powodu kwiatów?
BarbaraM napisał(a)
Ja też bywam regularnie


Widziałam, że wpisy się u Ciebie pojawiły. Wpadnę z rewizytą zobaczyć jak przy płocie się kształtuje

Milka napisał(a)
Rok 2015, to będzie u ciebie rok róż
te trawy kupiłam tam, gdzie Vertigo, perovska ta miniaturowa, ostatnie 7 sztuk zabrałam
to tam
http://www.rosliny-magda.pl/

Zachwyca mnie Twoja kompozycja vertigo z Astrid. Będę Cię kopiować za rok Perovskie miniturowe zapewne będą przesliczne
Kindzia napisał(a)
Matko i córko! Tyle róż!!! Nowa Królowa Różana będzie Poleć mi nie pokładające się austinki...i tak do 1,2 m....możesz?
Buziaki


Kasiu ja testuję własnie róze. Na pewno nie poklada mi się austinka The Alnwick Rose i ma dokładnie 1,2 m. Z moich obserwacji wynika, że austinki są sztywne w drugim roku. William był bardzo wiotki po posadzeniu w czerwcu ale teraz jest już ciagnie sie ładnie w górę, golden cellebration niepotrzebnie rosnie przy podporze... Po dwoch latach te co mam były już ładne i sztywne. Kasiu napisz w jakim kolorze poszukam w ich katalogu.

lojalna_ napisał(a)
Nie wiem o co chodzi cytowafam fotke a tutaj taki psikus chodzi mi o te zdjecie i to drzewko zapewne banalne pytanie ale ja z tych słabo rozrózniajacych




Tak to ta sama co u Gabisi - wiśnia umbarcullifera posadzona w listopadzie 2010 r. U mnie relatywnie mało przyrasta a miałabym ochotę porządnie ją pokulkować. Witaj u mnie
Syla napisał(a)
strasznie jestem ciekawa tej ilości róż na rabatach .... będzie obłęd !!!!


Sylwia jak Ciebie znam to za rok u ciebie będzie obłędnie różano

Mala_Mi napisał(a)
O w mordkę.. ale lista różana


Lista różana jeszcze otwarta
Miejsko & sielsko 21:14, 04 wrz 2014


Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
Do góry
katiaxx napisał(a)
a wiem ! - o palenisku kwadratowym - jest super - chociaż nie kojarzę go z ogrodowiska ale jak zwykle pewnie pominęłam
tez je brałam pod uwagę ale czy to trochę nie grat ?
u malkul jest fajnie rozwiązane - bo palenisko paleniskiem a jak nie palisz to siedzisz w przytulnej altance
jednym słowem - czy to palenisko to nie grat którego się ruszyć o cm nie da ?
tak sie zastanawiam tylko bo tez bym chciała


Nieskromnie zaznaczam, że ja mam palenisko, i że w żadnym wypadku nie jest gratem!
Palimy w nim często i jest przenośne.
W zimie stoi na tarasie i cudnie pachnie jak się robi ognicho z szyszkami
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2260-ogrod-dla-roslin-o-mocnych-nerwach?page=226
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 19:05, 04 wrz 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
malkul napisał(a)
wreszcie się odazymy aby samemy w dalekie smignąć, to pewnie będzie nasz początek ale na 100000% nie koniec


Nie ma co się bać , samemu najfajniej. A z tym końcem to sama prawda. Trzymam kciuki za powodzenie i ciekawa jestem ostatecznego kierunku .

Łazienka fajna , podobną miałam kiedyś.
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 17:03, 04 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
ewa0004- hihhi tak juz ma ten typ
ręczniki też mam czerwony i biały i na kiblu ramka czerwona z grafiką (biało czerwoną-która czeka az mąż sie zlityje i obrobi co nieco)

katia- jak wyżej -taki typ

ewa- och zebys Ty babo wiedziała co ja mam z tym sprzątaniem nie lubię sprzątać bardzo ale uwielbiam mieć czyściutko. jak tu nie zwariować

Marta
- te red barony specjalnie trzymam aby w donicach na jesień dać, lubię je bardzo jednak jakoś nigdzie u siebie w ogrodzie ich nie wiedzę.
Lawenda nawet kwienie mi jeszcze gdzie niegdzie ja lubię i taka i taką i nawet ośnieżone jeże też



ps. a mówilam ci już że uwielbiam to co mi tu nabazgrałas?


Ana- stary an zawał nie zszedł? czas wypłaty niebawem

Kosolka-cmokam, urocza jesteś na tym zdjęciu

Ola- czekam niezwłocznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


aga comazielonepojęcie -
blacha stalowa pomalowana proszkowo, na razie nei rdzewieje , kupiona już na gotowe kawałki pocięta w hurtowni stali, łączył mąż na jakieś kleje (zbij mnie ale nei wiem na jakie), ocieplona styrodurem od środka, wilgoć nie am na nią wpływu, kształu nei zmieniła bo jest w kilku miejscach połapana aby sie nei rozchodziła, nioestety się rysuje i to jej spory minus, ustawioan na ziemi bez dna i bez izolacji.
Więcej grzechów nie pamiętam
Ogród dla roślin o mocnych nerwach 15:48, 04 wrz 2014


Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
Do góry
malkul napisał(a)
ślicznie romantycznie


Malkulu - u Ciebie to śliczności widziałam właśnie!
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 14:08, 04 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
malkul napisał(a)



Dobrze ze cie mam!
Juz wsylałam na emiala do męża!
Pewnie pod firmę zaraz podjedzie karetka!

no problem wiedziałam że Ci się przyda, ja do swojego też pos
Moja "przyziemna" :) pasja 13:51, 04 wrz 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
malkul napisał(a)
u mnie nie pokłada się incrediball stoi na baczność i ma ogromnego kwiacora, jest najcudniejsza


Też ją planuję u siebie, mam już kilka pozytywnych opinii .
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:45, 04 wrz 2014


Dołączył: 13 cze 2014
Posty: 1268
Do góry
malkul napisał(a)
Donica jeszcze brodna bo ziemia odbija docelowo raczej będzie jeszcze opaska aby ułatwic koszenie ale to wyjdzie w praniu
Lawenda do scięcia ale wiecznie czasu brak ;(




a ja z prośbą o kilka rad technicznych. Czy ta blacha to jakaś specjalna, czy normalna nierdzewna, pomalowana proszkowo, czy gotowa z arkusza. Jak to docinali? czy są łączenia? Jak się sprawuje w wilgoci, rdzewieje od dołu, koroduje, zmienia kształt? rysuje się? Czy jest jakaś izolacja od gruntu, czy po prostu dotyka ziemi i nic jej nie jest?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies