Poczekaj na kolejne listki to się dowiesz, szczególnie jak sobie przypomnisz co masz w najbliższej okolicy Nie masz tam dzwonków takich czy owakich??? To mój typ, ale ja się nie znam
Też widzę u siebie masę siewek różnorakich na rabatach - takie jajka z niespodzianką trochę
U mnie bodziszki zawsze miały ciężko. Obawiam się, że jednak nic z tego nie będzie. JUż tyle bodziszków straciłam.
Wiki, zdjęć nie mam. Hortki przezimowały słabo. Dzisiaj obcinałam prawie do ziemi. Jedna jedyna ma paki kwiatowe nie naruszone. I to raptem 2, bo posadzona w zeszłym roku.
Część z nich kwitnie na jednorocznych pędach, może mimo wszystko doczekam się kwiatów.
Ale jestem negatywnie nastawiona do ogródówek.
Naprawdę będę musiała się zastanowić nad usunięciem. Po co zajmować miejsce?
Mimo przedświątecznego zamieszania, dzisiaj zabrałam się za cięcie róż. Czas był najwyższy, bo liście były już bardzo widoczne. Większość skróciłam tak, żę nie ma ani jednego listka. Będę długo czekała na kwiaty.
Wczoraj posprzątałam taras i nareszcie posadziłam kupione cyklameny.
Przez ogród nie wykonałam 100% zaplanowanych prac kuchennych.
Jutro trzeba będzie wstać raniutko.
Ahhh te ŚŚ! po drodze widziałam te ogromne krzaki, w pełni kwitnienia! Jak dobrze, że parę lat temu kupiłam parę krzaczków. Jesienią przesadzimy Są czaderskie!!
Tulipany czerwone zostają w ogrodzie. A łososiowe, hiaynty i bazie tworzą bukiet świąteczny!
Byłam na "wycieczce" w Holandii i nie mogło się obyć bez wizyty w ogrodniczym. A jak była wizyta to nie mogłam wyjść z pustymi rękami. Choć jeszcze w drodze powrotnej "po drodze" był inny ogrodniczy, szukałam Magnolii....
od lewej,
- deren kousa Cappuccino
- deren Starlight
- Deren cousa China Girl
- Klon Sangokaku [to juz ostatnie podejście do Sangokaku bo mam wrażenie że one chorobliwe są!]
- Klon Orange Dream [startuje najwcześniej, ale nie lubi pełnego słonca przez cały dzien]
- Klon Garnet - bo obecny zostanie w obecnym ogrodzie.
W tym tygodniu dopadło mnie przeziębienie, więc z prac ogrodowych udało się tylko zrobić kilka zdjęć i podumać nad ewentualnymi tetrisami. Reszta prac musi poczekać do przyszłego tygodnia
Moja magnolia już zakwitła, w tym roku jest ze 3 razy więcej kwiatów, zaczyna wyglądać ładnie
Wybaczcie za tło, ale póki co tam rośnie. Bo nie mam jeszcze rabat.
Obstawiajcie proszę, co to za odmiana, bo niestety nie znam nazwy. Są jedynie przypuszczenia.
Kwitnie barwinek przywleczony z przydrożnego rowu.
Poza tym żonkile prawie gotowe do kwitnienia (jakieś rachityczne w tym roku, może to przez sryliony siewek ostróżki wokół...)