Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Ogród z rzeźbą

Gruszka_na_w... 20:58, 26 sie 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Z wszelakich presji się w końcu wyrasta. Lubię sobie mówić, że wszystko mogę, ale nic nie muszę. Ten czarcikęs jest uroczy. Nad wyraz subtelny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basieksp 20:59, 26 sie 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12410
Zana napisał(a)


Pamiętaj, jak zobaczyłam pierwszy raz tego golasa na mojej działce i stanęłam jak wryta. Pierwsze co pomyślałam, to że nadchodzi koniec beztroskiego życia dla moich host. Wtedy miałam jeszcze złudną nadzieję, że to jakiś pojedynczy zbłąkany ślimaczy wędrowiec. No ale nie... To był początek inwazji. W tym roku też sypałam pierwszy raz i faktycznie było ich mniej. W przyszłym roku to już pójdę chyba na całość. Czytałam, że powstają wypożyczalnie kaczek biegusek indyjskich, dla których te ślimaki to przysmak. Na czym to ludzie biznesów nie zrobią

Dla Ciebie wiosenne wspomnienie, tulipany Lilac Wonder





Z tymi kaczkami to nie wiem jak jest do końca. Bo ślimaki żerują, wieczorem, w nocy a kaczki chyba wtedy śpią? Nie wiem ale kaczka nie wydrapie z pod jakiś np. kamieni ślimaka tak jak kura pazurami robaka. Tak już kiedyś o tym myślałam, ale nie wiem? No i gdzieś słyszałam, że kaczka poczęstuje się ślimakiem ale to nie jest jej główne pożywienie? Sylwia chyba ma kaczki bieguski w wolierze, może się na nich lepiej zna ?
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Zana 21:02, 26 sie 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Magara napisał(a)


O piękności Twojego ogrodu dyskutować z Tobą nie będę Mam swoje zdanie i jestem do niego mocno przywiązana
A w temacie przywiązania - upalikowanie od upalowania trochę się różnią, więc ciesz się, że nie wpadłam na pomysł tego drugiego rozwiązania - znacznie trwalszego, nota bene
Upalikowana możesz mieć sznurek i ogarniać - a o ucieczce zapomnieć

Anula - nieodmiennie się cieszę, że Ci widzę

P.S. Przypomniała mi się Twoja rudera za płotem - strasznie jestem ciekawa cóż tam się dzieje i jak to wygląda z Twojej perspektywy rabat


Widzę, że już całkiem wyzdrowiałaś Normalnie zaplułam się czytając Aż mężatemu przeczytałam tę wizję upalowania, oboje się uśmialiśmy do rozpuku, tak więc dzięki i prosimy o więcej . Niezmiernie się cieszę, że się cieszysz. Ja usiłuję się odnaleźć, zaglądam to tu to tam, odwiedzić wszystkich którzy mnie odwiedzili, ale jeszcze nie nadążam.
Rudery nie ma już od kilku lat, wyburzyli. Działka jest na szczęście pusta. Plac po ruderze zarasta dzikimi akacjami tworząc z jednej strony zielony gąszcz, ale z drugiej strony te akacje są mega ekspansywne i to mnie martwi. Rosną jak wściekłe.

Dla Ciebe też wiosenne wspomnienie, tulipany Groenland:




____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 21:17, 26 sie 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
ElzbietaFranka napisał(a)




U mnie też są ślimaki ja je częstuje takim środkiem. Tylko mam.mniejsza paczkę która jest tansza. Nawet dzisiaj podsypalam.
Też mam ogród na dojazd. 2-3 dni w tygodniu jestem.

https://kwiaton.pl/product-pol-2558-Vitrol-GB-Ekologiczny-srodek-na-slimaki-5-kg-Bros.html?country=1143020003&utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping&gad_source=1&gclid=Cj0KCQjwrKu2BhDkARIsAD7GBouXIWnaNm6YZMzM3qbiKtny5WAk3gtBxlj4baiSRcASDT3iItbJNi0aAt8PEALw_wcB

Szkoda, ale powinny się odgrodzić mam nadzieję, że slimory nie gryzą w ziemi.
Tylko te żółto+brązowe tak zjadają. Bo jeszcze są takie w paski pokory ale te nie leżą liści.

A hosty piękne już szukałam w necie. Ale jak jest jedną to drugiej nie ma cena 14-17 zł pewnie jedno klacze.
Jednak aby były ładne dostojne to trzeba czasu.

Dzieki Anula


Tego środka w ogóle nie znam. Jeżeli mówisz, że skuteczny to wypróbuję (o ile nie zapomnę o nim do przyszłego roku!).
Nawet jak zapiszę, to zgubię. Bo ja mam taką beznadziejną przypadłość, że zapisuję wszystko na kartkach, karteczkach,
które oczywiście wiecznie gdzieś się zapodziewają. Ciągle sobie obiecuję, że założę jakiś notes, uporządkuję się.
No nie, to nie wychodzi. I w efekcie sama się na siebie wkurzam, bo wiem że coś tam sobie zapisałam,
no ale gdzie jest ta cholerna karteczka Zazdroszczę (ale tak pozytywnie), że możesz jeździć do ogrodu co tydzień na dwa, trzy dni.
Ja bywam weekendowo, czasami zdarza się, że co tydzień. W tym roku raczej co dwa tygodnie a jak wyjechaliśmy na urlop to nie byłam trzy
tygodnie.

Śmiałki "pożarły" perowskię, która miła niebieszczyć się zza śmiałków, ale wyszło jak wyszło


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 21:29, 26 sie 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
malgol napisał(a)
No wszelki duch...!!! Anula wróciła Chyba Cię przwołałam myslami bo ostatnio tak sobie myślałam,że dawno nie widziałam sladu po Tobie a chetnie bym zobaczyła co u matki chrzestnej mojego Jordana i tawułek
Piekne te zielone jeżówki i wszystkie foty boskie.jak zawsze


No widzisz, pomyślałaś i jestem Jak zawsze dziękuję za komplementy Moje/Twoje tawułki mają się w tym roku bardzo kiepsko. Coś nam po zimie nie odpaliła sekcja linii nawadniającej. Zorientowałam się, że coś jest nie tak kiedy tawułki prawie wyschły a azaliom pąki kwiatowe zaschły. Ani jedne, ani drugie nie pocieszyły w tym roku oczu kwitnieniem. Tawułki powoli się odbudowują, ale kiepsko im to idzie.

Nowe jeżówki, nazwa nieznana, za to cena była "słuszna"
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
TAR 21:46, 26 sie 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10791
Anula, fajnie ze wrocilas, ogrod masz przepiekny

Na karteczki (poniewaz tez mam te przypadłosc) znalazlam rozwiazanie, robie karteczce fotke w telefonie, zalozylam folder "karteczki" i tam przerzucam. Sprawdza sie
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Zana 21:49, 26 sie 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
MiluniaB napisał(a)
Anula, ale ile osób z dawnych lat się u Ciebie pojawiło - przypomniały mi się te wątki jeszcze z poprzedniego mojego ogrodu


Mirelko, miło że Ty też tu zawitałaś Stara gwardia się pojawiła? Jak tak patrzę, to wątek zakładałam ponad osiem lat temu . A mój ogród cały czas w budowie Zaglądaj

Lavender Ice, drugie kwitnienie troszkę skąpe, ale to tegoroczne krzaczki:


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
sylwia_slomc... 21:53, 26 sie 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85986
Basieksp napisał(a)


Z tymi kaczkami to nie wiem jak jest do końca. Bo ślimaki żerują, wieczorem, w nocy a kaczki chyba wtedy śpią? Nie wiem ale kaczka nie wydrapie z pod jakiś np. kamieni ślimaka tak jak kura pazurami robaka. Tak już kiedyś o tym myślałam, ale nie wiem? No i gdzieś słyszałam, że kaczka poczęstuje się ślimakiem ale to nie jest jej główne pożywienie? Sylwia chyba ma kaczki bieguski w wolierze, może się na nich lepiej zna ?

Ma parę biegusów indyjskich. Moje po ogrodzie nie biegają bo bym ich nie odnalazła w tych ugorach , a lisy znalazłyby na pewno. Moje siedzą w wolierze, ale próby ślimakowe robiłam, a jakże Efekt taki, ze jak dostaną ślimaka wielkości tak do 1cm maź 2 cm to sobie z nim poradzą raz dwa, ale jak jest ciut większy to już nie ma bata. Kaczki uparcie międlą go w dziobie usiłując skonsumować, ale na próżno bo on natychmiast wytwarza takie ilości gęstego śluzu, że skleja im dzioby. Potem bez dobrego płukania w dużej ilości wody mają problem zjedzenia czegokolwiek innego. A woda po takim płukani zmienia się w oślizgłą galaretę i nadaje się natychmiast do wymiany bo kury już takiej nie chcą pić.
Tak, że moje biegusy, albo jakieś niezaradne w temacie, albo to mit wyssany z palca z tymi ślimakami.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Zana 21:59, 26 sie 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Z wszelakich presji się w końcu wyrasta. Lubię sobie mówić, że wszystko mogę, ale nic nie muszę. Ten czarcikęs jest uroczy. Nad wyraz subtelny.



Czarcikęs bardzo fajny, w tym roku chyba przez suszę niższy niż w ubiegłym. Pamiętam, że w ubiegłym roku myślałam, że trzeba go bardziej do tyłu przesadzić, miał tak ze 80-90 cm wysokości. W tym roku jest zdecydowanie niższy. Miałam 3 sztuki, jedną musiałam przesadzić jak róże sadziłam. Wykopałam, odłożyłam i... zapomniałam. Niestety nie przeżył, bardzo mi szkoda było.

Gaura Gaudi Rose, nabytek tegoroczny, na razie fajna, niska i zwarta. Taka akuratna na przód rabaty. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku, o ile przeżyje zimę


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 22:13, 26 sie 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Basieksp napisał(a)


Z tymi kaczkami to nie wiem jak jest do końca. Bo ślimaki żerują, wieczorem, w nocy a kaczki chyba wtedy śpią? Nie wiem ale kaczka nie wydrapie z pod jakiś np. kamieni ślimaka tak jak kura pazurami robaka. Tak już kiedyś o tym myślałam, ale nie wiem? No i gdzieś słyszałam, że kaczka poczęstuje się ślimakiem ale to nie jest jej główne pożywienie? Sylwia chyba ma kaczki bieguski w wolierze, może się na nich lepiej zna ?


Sylwia już się odniosła do ślimaczego apetytu kaczek, no nie jest jednak kolorowo.

Chyba jednak nie przepadam za dzielżanami, a przynajmniej za tymi, które mam. Jakiś za ciężki ten kolor. Kupiłam w jakimś marketowym centrum handlowym, na nic nie mogłam się zdecydować a przecież nie można wyjść z działu roślinnego bez roślinki. No i przytuliłam dzielżany. Chyba będą do wydania.


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies