A z aktualności: w sobotę zabrałam się za okrywanie roślin. Zawsze robię to po wyniesieniu choinki z domu. Dobrze że klimat sprzyja i w grudniu nie ma już takich mrozów jak kiedyś
Przed:
ten rodek pierwszy raz będzie miał kwiaty, a mam go 4 lata. Ale na dobre warto czekać
trzmielina śmignęła po studni
a bluszcz po słupku. Nie lubię ich, niech wszystkie pozarastają najlepiej
Z braku laku dobry kit. O tej porze roku nawet takie sucharki chwytają za serce
przepiękna hortka od Sylwii nawet teraz zachwyca. Teraz mam fazę na takie bukietówki. Limelight i Vanilki też lubię, ale takie podziwiam za delikatność . Prawdziwe dzieła sztuki matki natury
Mam obecnie fazę na dekoracje i ogromne w tym zaległości. Więc Twój pomysł przeniosę na moją brzózkę.
O nasionach czytam, w planach mam dużo Stipy i naparstnice.
Przestała się mi już podobać taka zima
Dlatego, wzorem innych forumowiczek, powspominam sobie ubiegły rok w ogroodzie.
Najpierw roślinki, które urzekły mnie w Waszych ogrodach i postanowiłam zaprosić je do swojego.
Kwitną długo i zamierzam zwiększyć ich kolekcję.
Są to jeżówki i clematisy
Oliwki w garażu mają się dobrze.
Hortensje ogrodowe wypuszczają już liście.
Dokładam co jakiś czas świeże resztki do naszego mini kompostownika w doniczce. To tymczasowy, zimowy hotel dla dżdżownic.
Przykrywam kartonem i czasami delikatnie zraszam.