tu z tulipanowcem

To jak cofanie się w czasie

nie pamiętam czy to było

czym bliżej wiosny bo od ogona pokazuję tym zieleń bardziej soczysta

Znalazłam fotki z łąki nie pokazywane

Miło mi Reniu, że pomogłam Budleje długo kwitną a od wiosny ozdobne z liści, szybko rosną, bezproblemowe są jak dla mnieI roztaczają zapach na pół ogrodu


a w tym roku dokupiłam taką

sierika napisał(a)

Na porach się nie znam ale czy to maja byc 3 nasiona jednej odmiany czy 3 odmian?
jaki towar jest u Ciebie? jejku nie łapię.
Mam tyle nasion kwiatów, że po wyjęciu z pudła poczułam ból głowy...szok.

jednej odmiany - policzyłam ile mam pomidorów i postanowiłam być bardzo stanowcza i siać tylko tyle ile trzeba - stanowczość przy pikowaniu
mam dużo wysiewów innych i muszę to ogarnąć

hehe jaki - kwiatowy głowa będzie Cię bolała dopiero
chcesz coś na ból bo mnie wtedy nie głowa boli tylko brzuch

pelargonie zamówiłam a moich starych nie pilnuję no - musze je podlać

Urszulla napisał(a)

Z tymi przebiśniegami chyba dobrze piszesz. Mam od sąsiadki i fajnie się mają. Rzeczywiście dzielę co roku. Rosną pod magnolią.

No pewnie że dobrze piszę bo czytam co piszą mądrzejsi i potem powtarzam jak papuga a na dodatek stosuję to w moim ogrodzie. Przebiśniegi zastałam na mojej działce. Ja z tych co po zakupie działki na wiosnę przyglądałam się każdej wynurzającej się z ziemi roślince i jak co to przesadzałam zanim wjechał ciężki sprzęt na część gdzie się budował dom - ja rządziłam na bokach


podobno pory się bardzo łatwo sieje - coś czuję że flance na rynku będą w tym roku drogie a już w ub roku tanie nie były - mam zamiar siać pory i nie wiem które wybrać

sylwia_slomczewska napisał(a)

Trąbię, że ja sezon dzisiaj zaczęłam bieleniem drzew

hmm to odkopywałaś przy pniu na dole? a teraz pada deszcz to jak dobrze to dla bielenia? w dzień było fajnie ładnie
od kiedy bieli się drzewka mam młode no już 3 rok będzie

taką jabłonkę to już ?

sierika napisał(a)

Nasiona dzisiaj przytargałam z piwnicy, ileż tego, nie do ogarnięcia, masz jakieś życzenia, pamiętam zaledwie szałwię szkarłatną.

też zapomniała
ale mam - orlaję, 3 nasiona jakiegoś pomidora z tych wyfikanych
a masz stipę, jakiś szarłat te będą w każdym ogrodzie
a ja muszę znieść z góry nie wiem co mam - ogarnęłam warzywa a pudła kwiatowego jeszcze nie
za to zaznaczyłam w katalogu dziś

- cynię pomarańczową kaktusową
- szarłat trójbarwny early splendor - hmm sama nie wiem nie miałam
- lewkonia karminowa aż 3.60 zl może rzeczywiście wyselekcjonowana i same pełne
będą
- celjozja srebrzysta empres
- stipa 2,90 zł
- nasturcja karłowa cherry rose

jej aż 6 opakowań kwiatków o warzywach nie wspomnę
obrazki robią na mnie wrażenie - umie czytać zdjęcia ale mimo to poddaję się

mam postanowienie żeby w tym roku w moim warzywniku było więcej warzyw a mniej kwiatów - tylko taka na mnie rada - trzymać się tej myśli

Ptaków w ogrodzie jest masa, wszystko się rusza, przelatują z miejsca na miejsce- uwielbiam to. Uwielbiam ptaki tak jak kwiaty.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny, pozostawione komentarze i życzenia.
Wielokrotnie chciałam napisać, wstawić zdjęcia, ale czas tak szybko leci ...
Dziś już obiecałam sobie, że koniecznie, chociaż jedno. Żeby się za mocno nie przeterminowało
A chciałam Wam pokazać moje ostatnie pomidorki, które zebrałam przed Świętami z krzaczka, który rósł na balkonie i na początku listopada wniosłam go do pokoju. Krzaczek był oblepiony owocami, więc żal go było wyrzucić. Straszył więc swoim wyglądem przez kilka tygodni, ale pomidorki stopniowo dojrzewały i ostatecznie uzbierała się ich cała miseczka. Jeszcze nie wszystkie zjedzone - oszczędzam Zapraszam więc na degustację, jeśli ktoś ma chęć



To był bardzo pomidorowy rok! Pierwsze dojrzewające owoce sfotografowałam 7 lipca, czyli przez pół roku objadałam się swoimi własnymi ekologicznymi pomidorami Bardzo szybko znudziło mi się zapisywanie, ile ich zebrałam - skończyłam na 11,5 kg. I nawet, gdyby było ich "tylko" tyle (a nie było!), to wynik ten stanowiłby absolutny mój prywatny rekord! Cieszy bardzo Teraz zostały jeszcze w słoiczkach - marynowane, kiszone i konserwowane solą w soku własnym. Do wiosny wystarczy.

Ciekawa jestem, czy Wy dokumentujecie swoje coroczne zbiory warzywne i owocowe?

Pozdrawiam cieplutko

Nie pokazywałam jeszcze moich karmidełek.

Zimowe wschody słońca nad hortensjową.

Zima jak nie zima, raz tylko było w nocy -8stopni, a w dzień najmniej może -3stopnie. Trochę śniegu, ale długo nie poleżał, jeden dzień i się topi.
Wczoraj, przedwczoraj był śnieg, dziś się stopił, bo temperatury na plusie.

My już zaczęliśmy ferie.


Światełka na zewnątrz już pościągałam, w domu trzeba teraz rozebrać choinkę.