Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:56, 25 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
nicol21 napisał(a)
Piękny, porządny, posprzątany ogródek! Sama przyjemność taką kawusię wypić
słoneczko, delikatny wiaterek i klucze ptaków nad głową, niby nie wiele a tak wiele
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:55, 25 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
elaela napisał(a)
Ana, ja jeszcze wrócę do tematu cięcia hortensji, bo mam krzaczki młode i niezbyt wysokie (są na razie przed kolano ). Chciałabym żeby były wyższe, to jak mam je ciąć? Jak będę je ciąć co roku nad 3, 4 oczkiem to chyba nigdy nie urosną wyższe, co?

może nie zabrzmi to pocieszającą, ale musisz uzbroić się w cierpliwość
z hortensjami jest tak, że jeśli chcesz by były rozkrzewione to musisz ściąć na początku nad 2, 3 oczkiem, wówczas z 'oczka' wyrośnie ci dwa lub trzy nowe gałązki, w kolejnym roku te nowe gałazki tniesz nad 2 lub 3 oczkiem i już masz wyższe krzaczki. Poza tym wycinasz wszystkie cieniuteńkie gałazki
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:50, 25 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Anias napisał(a)
Jak zwykle pięknie u Ciebie! A te krokusy w kupiec to mistrzostwo! Podejrzalam je u Ciebie bo zawsze myslalam ze takie porozrzucane lepiej ale w grupie to dopiero pięknie wyglądają! Stanowczo muszę dosadzic na jesien!
wszystko sadzone w grupie wygląda zdecydowanie lepiej niż w pojedynczych egzemplarzach, dzięki temu że daje plamę i ład
Coś jeszcze, coś więcej... 09:35, 25 mar 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
ana_art napisał(a)
wiesz stara jestem trochę życia znam...


No jak nie jak tak
Coś jeszcze, coś więcej... 07:49, 25 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sebek napisał(a)


Ty to wszystko musisz wiedzieć!
wiesz stara jestem trochę życia znam...
Coś jeszcze, coś więcej... 23:41, 24 mar 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
ana_art napisał(a)
dobrze, ze mój eM nie czyta ogrodowiska


A czemu? Zacząłby do Ciebie mówić wzorze parenetyczny zamiast kochanie?
Coś jeszcze, coś więcej... 23:36, 24 mar 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
ana_art napisał(a)
Ania ja coś czuję, że to "chyba' jest na zumbie więc trzeba być wyrozumiałym


Ty to wszystko musisz wiedzieć!
Coś jeszcze, coś więcej... 23:30, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sebek napisał(a)


Ana - T po prostu wzór parenetyczny jesteś i tyle!
dobrze, ze mój eM nie czyta ogrodowiska
Coś jeszcze, coś więcej... 23:26, 24 mar 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
ana_art napisał(a)

ooo mam to samo świadomość, a jak miałam kilka przymusowychh dni to zakasałamrękawy żeby zrobić jak najwięcej


Ana - T po prostu wzór parenetyczny jesteś i tyle!
Coś jeszcze, coś więcej... 21:20, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Uff do cofałam do 19 marca... i uciekam, bo ja jak Ty, od jakiegoś czasu 2 etaty..
Czyli standard.. jak robota w ogrodzie to zaczyna się praca.. ale nie narzekam.. dobrze, że jest..

Sebuś..chciałabym Cię zobaczysz jak tańczysz zumbe.. byłam raz.. i tak ryłam z siebie, że więcej nie poszłam.. W bardziej wesołych momentach leżałam na parkiecie... dosłownie.. i ze śmiechu... Był taki obciach.. że rozumiesz.. awersja do zumby została.
Ania ja coś czuję, że to "chyba' jest na zumbie więc trzeba być wyrozumiałym
Coś jeszcze, coś więcej... 20:30, 24 mar 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
ana_art napisał(a)

Sebuś moja teoria im więcej masz do ogarnięcia tym bardziej jesteś zorganizowany
miło się czyta te 'chyba'
potwierdzam choc czasami jest już za dużo do ogarniecia

Debel daj znać kiedy CHYBAzamieni się na NAPEWNO
Coś jeszcze, coś więcej... 20:21, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sebek napisał(a)


Na bieżąco, a jakże

Juzinka - studiuje dziennie, pracuję czasem do północy, zyje na 2 domy i próbuję znaleźć codziennie czas dla siebie oraz na forum (pozdrowienia z bieżni)Na dodatek chyba się zakochałem, a to znacznie obniża moją efektywność Ale masz rację - jakbym miał dziecko (w najbliższym czasie nie przewiduję! ) to może wreszcie miałbym powód do narzekania - bo na razie lubię moją aktualną sytuację życiową Podziwiam wszystkie matki Polki na forum i nie tylko, że nadążają

Sebuś moja teoria im więcej masz do ogarnięcia tym bardziej jesteś zorganizowany
miło się czyta te 'chyba'
Coś jeszcze, coś więcej... 20:20, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sebek napisał(a)


Na bieżąco, a jakże

Juzinka - studiuje dziennie, pracuję czasem do północy, zyje na 2 domy i próbuję znaleźć codziennie czas dla siebie oraz na forum (pozdrowienia z bieżni)Na dodatek chyba się zakochałem, a to znacznie obniża moją efektywność Ale masz rację - jakbym miał dziecko (w najbliższym czasie nie przewiduję! ) to może wreszcie miałbym powód do narzekania - bo na razie lubię moją aktualną sytuację życiową Podziwiam wszystkie matki Polki na forum i nie tylko, że nadążają

Sebuś moja teoria im więcej masz do ogarnięcia tym bardziej jesteś zorganizowany
miło się czyta te 'chyba'
Coś jeszcze, coś więcej... 20:09, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sebek napisał(a)


Asia - mam po prostu świadomość, że samo się nie zrobi

Co do energii - nawet nie wiem kiedy odpisujac nazbierało się mi 35 minut chodzenia na bieżni Jak to Gabi okreslila multitasking jestem

ooo mam to samo świadomość, a jak miałam kilka przymusowychh dni to zakasałamrękawy żeby zrobić jak najwięcej
Coś jeszcze, coś więcej... 20:07, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Madzenka napisał(a)
Sebek a czytałam ze wertykulacji nie robimy na krzyż, goopio piszą?
a gdzie to czytałaś? bo ja zawsze tak robię
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:57, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zaneta_B napisał(a)
Ślicznie. U mnie marne krokusy, dopiero co liście wyzły. Aby poczuć trochę wiosny musiałam zakupić ciemierniki i kilka prymulek - moja nowa miłość
spokojnie, jak wyszły to zakwitną, u mnie też większość jeszcze nie kwitnie
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:56, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Madzenka napisał(a)
W tym roku minimum dwa tygodnie jesteś opóźniona z wiosną!!! Rok temu tyko tydzień?
kiepsko być opóźnionym, ale cóż poradzisz siła wyższa... a żeby było ciekawiej to w 2014 3 tygodnie wcześniej kwitły krokusy
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:54, 24 mar 2016


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Sebek napisał(a)
Wycackane, że aż mnie to boli
oooo i kto to mówi
Boćkowe perypetie ogrodkowe 09:51, 24 mar 2016


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Do góry
ana_art napisał(a)
nooooooo kochana, wczoraj zerknęłam na dwa gniazda ale szybko odwróciłam głowe w obawie by nie zobaczyć siedzącego bociana do mnie jeszcze nie doleciały, ale widzę że jest nadzieja


I słusznie, trzeba być ostrożnym, bo fiesz, ja nie mogę brać odpowiedzialności za wszystkich członków mojej rodziny. a kawalarze się zdarzają
Lecą, lecą

ana_art napisał(a)
mówiłam że ok, tylko czasu potrzebuje wiesz jak daleko do tej Afryki


Niom, droga, długa i niebezpieczna

agata19762 napisał(a)
Witaj Boćku
W końcu wiosna i jesteś...

Czekam na te fotki


Bedą, będą, jeszcze momencik

Mala_Mi napisał(a)
To najprawdziwsza oznaka wiosny... nasz, prawdziwy bociek wrócił

Z Forum... jest nie do nadrobienia po tygodniu, baaaa po jednym dniu.... ja się poddałam, jedynie chyba Madżen jeszcze jakoś to ogarnia. Wrzucam do siebie, jak do pamiętnika ogrodowego.. forma blogu. Z przyzwyczajenia i z tęsknoty za fajnymi ludźmi..

Jak problem z rabatą to pukaj do mnie swoim dziobem..przylecę.. jak będę mogła to pomogę, ale na regularne zaglądanie nawet w wersji optymistycznej nie obiecuję, że to zrobię

Doba jest coraz krótsza

Ale super, że bociek i futro mają się zdrowo. Pszczółek tylko szkoda Ale z tego co czytałam to i u Pszczółki i u Kondzia są problemy z pszczołami. Ja z powodu Muminków uli nie planuje.. wystarczy, że kałuży będę pilnować jak ratownik..ale do Pameli mi daleko


Anek, no to mnie pocieszyłaś nie ma co Nie ma szans na ogarnięcie
Jak już zacznę kombinować to się na pewno zgłoszę, wiem, że kto jak kto, ale w bylinach to jesteś MISZCZ.

Muminki zdublowane, wiadomo, że oczy muszą być i na plecach A Pamela to przy Tobie jest małe miki

Mala_Mi napisał(a)
Odp. u mnie jest.


No przeczytałam i kurczę - toż to czarna rozpacz. Zeżrą wszystko

an_tre napisał(a)
Boćku teraz to dopiero naprawdę uwierzyłam, że przyszła wiosna, nawet mnie lekki dreszczyk przeszedł ze wzruszenia... witaj i zostań żeby wieszczyć słoneczne i szczęśliwe dni nie tylko w ogrodzie
wróciłaś pełna energii i planów życzę więc spełnienia i powodzenia w działaniach
ściskam serdecznie


Dziękuję Anulek

Milka napisał(a)
Wpadam się powita wiosennie.
Czytam, że będą zmiany, dojdzie kolor, buź


Irenko, tak, chyba pójdę w kolor, co się będę czaić

ewa004 napisał(a)
No dobra nie będę biła
Nie odlatuj tylko już tak bez pożegnania ok ?

Twoje futro cudne ,moje podobne tylko czarne umarneło mi niedawno


Nic nie obiecuję...
Przykro mi z powodu futra

Madzenka napisał(a)
Bociuś kochana nawet nie wiesz jak tęskniłam
Ale skoro jestes to oznaka najprawdziwszej wiosny w ogrodach i sercach. I wiesz co zatęskniłam z anasem dawnym forum ze spotkaniami Ogrodowiskowymi. Czas powrócić do nich i nie moze cię na nich zabraknąć.

Pokazuj foty będziemy doradzać


Ps dementuję Małą Mi że ograniam forum, jestem stale tylko na kilku watkach a chciałoby sie być więcej.
I skrót moze zrobić tylko Konstancja ale ją trzeba paskiem po tyłku przejechać coby wreszcie wróciła!




Madżenko Kofffana, ja też tęskniłam, dlatego jestem Ty nie ogarniasz? Niemożliwe, Ty jesteś Bogu niemeldowana i masz dobę z gumy Konstancja też na wagarach? Echhhhh

Bogdzia napisał(a)


Próżno prosic i tak odleci jak co roku. Pozdrówka Bocku , dobrze ze choc z bocianami wracasz do nas.


Bożenko, może tak być, kto to wie, sama nie wiem Ale miło wrócić. Jak do domu

Matka napisał(a)
Wiedziałam, że mnie znajdziesz cieszem SIEM

Dalej rudas? ja tyż


Ruda, ruda, taki dziw natury, rudy bocian. Chociaż bardziej stonowany teraz. Fiesz, wiek zobowiązuje

Matka napisał(a)
A skąd wiedziała, że ja to ja?

Szpszoly (tak mówi mój Antek)nowe som?


No jak Ciebie można nie poznać, nie rób jaj B... Matka
Pszczoly nowe beda, ale najpierw muszę sobie sprawić nowy ul. A to chwilunię.

Moja codzienność - ogród Oli 07:38, 24 mar 2016


Dołączył: 21 lip 2013
Posty: 3134
Do góry
ana_art napisał(a)
ale, że to sprawka boćka była ?


Na kogoś trzeba zgonić winę Hihihhii
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies