Uff do cofałam do 19 marca... i uciekam, bo ja jak Ty, od jakiegoś czasu 2 etaty..
Czyli standard.. jak robota w ogrodzie to zaczyna się praca.. ale nie narzekam.. dobrze, że jest..
Sebuś..chciałabym Cię zobaczysz jak tańczysz zumbe.. byłam raz.. i tak ryłam z siebie, że więcej nie poszłam.. W bardziej wesołych momentach leżałam na parkiecie... dosłownie.. i ze śmiechu... Był taki obciach.. że rozumiesz.. awersja do zumby została.