No i w końcu azaliowy maj.
Moją ulubioną okazała się azalia Schneegold o pięknych, białych kwiatach z żółtą plamką.
Rabata jest na stronie południowej i z uwagi na brak zacienienia w zasadzie cały czas w słońcu.
Szmaragdy kupiliśmy małe więc trochę czasu minie zanim podrosną i dadzą cień.
W związku z tym nie umiemy sobie poradzić z trawnikiem. Ziemia jest zbita więc trawa nie chce rosnąć i schnie już na początku sezonu. Wertykulujemy, aerujemy, nawozimy i regularnie kosimy ale to niewiele daje. Nie odchwaszczamy jej więc wypierają ją chwasty a najbardziej inwazyjnie koniczyna jak widać na poniższych zdjęciach .

anabuko1 napisał(a)

Dorotko ale masz puchowa piękną białą zimę

Śnieg nadal mam, ale trochę taki przygaszony przez słoneczko.

Małe zakupy z klonem palmowym w roli głównej. Tym razem Katsura.
Ale też kalina Kilimandżaro, turzyce Prairie Fire i lawendy.

Potem zakwitła magnolia Genie – jednym kwiatkiem i obiela Niagara.
Co do obieli nie wiem do końca jak ją prowadzić. Kupiłam ją w szkółce „kolumnowo” podwiązaną i tak zostało.

Wrzosy po zimie i przycięciu wyglądały słabo:



Ale za miesiąc już tak:



A latem tak:



Nie wzięłam pod uwagę ich możliwości więc są posadzone zdecydowanie za gęsto. Natomiast ta mieszanina kolorów i odmian to jest efekt zamierzony. Tak lubię . Wbrew powszechnym zasadom .

Miejsce docelowe


Idę kręcić koronkowe kotyliony, bo następny będzie z samych koronek

Ewa777 napisał(a)

Zdjęcia świątecznie wystrojonego Gdańska bardzo ładne, ale te dwie panienki wyglądają bardzo uroczo w tej ramie.

Pojawiły się śmieszne tulipanki i zakwitł migdałek.




Konwalniki znowu zmieniły miejscówkę a posadzona została tawuła Golden Princess.

Agato, Jolu, Miro, Dorotko, dzięki za kibicowanie

Donoszę, że pierwszy wianek skończony!
Takie były dziszjsze początki



Tutaj gotowy


detale

przymiarka na kuchennej ścianie

Potem kwitły na potęgę

Trawa wokół dębu nieciekawa. Jedynie koszona.
Liście będą grabione.

Wiosną 2018 r. nasz zapał ostudził list, który znaleźliśmy w skrzynce. Gazownia poinformowała nas, że planuje wymienić gazociąg biegnący przez naszą działkę i mamy ją udostępnić dla sprzętu i pilnej potrzeby „przekopania naszego ogrodu” .
Ostatecznie po wymianie korespondencji i rozmowach została podjęta decyzja o przeniesieniu gazociągu bez ingerencji na naszym terenie. Odetchnęliśmy z ulgą.

Hortensje piłkowane Preziosa mimo okrycia słabo przezimowały i nie zakwitły.




Za to magnolia Meg’s Pirouette nieokrywana kwitnie bez problemu. Szkoda, że tak wolno przyrasta bo piękne ma te śmietankowe kwiaty.

To "mój" dąb.

Ma srednicę 1,2m
Z prawej, za płotem rosną sąsiedzkie żywotniki. Z lewej,za szutrową drogą "Przedogródek pod Dębem".

Jeszcze kilka modrzewi wzdłuż drogi rośnie.
A to pień mojego bohatera

Zacząłem go obsypywać ziemią ale chyba będę musiał zabrać tą ziemię?

Pień miał takie "wnęki". Jedna zasypana. Odkopać?
Z tymi kartonami Toszko to dobry pomysł. Już wcześniej o tym czytałem na O.
Czy jeśli zrobię pierścień o szerokości około 1m z ziemi, naokoło dębu ( zostawię odkrytą szyjkę - planuję około 0,6 m wokół pnia) to nie uduszę korzeni? Już się przekonałem, że np rh nie lubią przysypywania.
Nie wiem czy dobrze widać ale dąb utworzył wokół pnia naturalne wzniesienie o średnicy około 3m. A może wyniesioną rabatę zrobić poza tym naturalnym wzniesieniem? Wyrównać je ziemią i obsiać cieniolubną trawą? ( z koszeniem będzie pewien kłopot)