Jedno zamówienie i inne przyrosty. Tak jak pisałam nie można kupować roślin wiosna które mają zamiar kwitnąć w jesieni. Najlepiej kupować w lecie.
Ale marcinki które otrzymałam w zeszłym tygodniu postały parę dni w słońcu na balkonie i już ruszyły.
Jutro przychodzi następna paczka z zawilcem wielokwiatowych Madonna. Jestem bardzo ciekawa co otrzymam. W każdym razie dzwonili dzisiaj ze szkółki czy mogą wysyłać.
Jeszcze ma przyslac Królik i cebulki nie wiem skąd.
Wczoraj byłam tak urobiona, że dzisiaj mnie każda kość boli. Jednak już bliżej niż dalej jeszcze trawy ściąć i oczyścić odkurzaczem żwir.
Dla Ani ok 30 cm wysokości
Tutaj wyższe muszę przesadzić do donicy. Ten najwyższy ma 1,20 cm
Bożenko,
kupiłam malutkie sadzonki, kwitły słabo, ale za to nabierały masy. Urosły ładne prawie kuleczki tak około 25-30 cm wysokie o podobnej średnicy.
Całą zimę miały ładny srebrzysty kolor, teraz też dobrze wyglądają.
Rosną na mojej mokrej glinie pierwszy rok i przeżyły stojąc w wodzie. I niestety znowu stoją, bo od wczoraj leje
Myślę, że jakby rosła w bardziej sprzyjających warunkach to by była znacznie ładniejsza
A to kosmosy któe kiełkowały w domu, takie wyciągnięte brzydko, część się chwieje, wyniosłam na zewnątrz, może przeżyją.
Floksy
Druga odmiana kosmosów, mniej wyciągnięte.
Groszków ciąg dalszy, a to z takimi innymi listkami to też groszek? Dwa takiego wyrosły, siane i paczki z groszkami.
Orlaya, ta wysiana w gruncie też wykiełkowała.
wspolczuje braku ogrodu, ja troche uzylam w weekend a dzis leje
Żurawie wszedzie pasuja ale ja jestem stronnicza. Ponad 2 lata czekały na wyjecie z kartonu.
Epimedium ale nie wiem które, za duzo ich tam mam.
W wiekszosci ptasich przypadkow samiczki maja skromniejsze ubarwienie niz samce, pewnie ze wzgledow bezpieczenstwa. Wśrod ludzi jest odwrotnie Choc tez nie ma reguły Coraz wiecej gili /gilów u mnie lata. Ciekawe czy za rok tez beda. Bo jednego roku mialam w ogrodzie szczygly i potem juz wiecej sie nie pokazały, to samo z dzwońcami. Były ich bandy a w nastepnych latach pojedyncze egzemplarze. Na pewno sporo jest pełzaczy ale te małe cwaniaczki swietnie sie maskuja, mozna czasem zawalu dostac. Czlowiek zagłebiony w swoich myslach pracuje w ogrodzie, odpływa coraz dalej a tu mu nagle pełzacz idzie po drzewie albo brygada małych dzieciołow przeleci.
Raport moich wysiewów na dzień dzisiejszy. Wszystko siane początkiem i w połowie lutego wykiełkowało.
Groszki w butelkach, po 3 nasionka.
Wieczornik
Aminek
Czarnuszka
Nie doczekałam się ładnej pogody i poszłam w tą zimnicę.
W nawożeniu ziemi przerwa - mąż sprowadził mnie na ziemię tym, że koparce zajmie to parę minut, a mi pare dni i się umęczę. Ma rację, bo i tak musimy wynająć koparkę, żeby rozwaliła te kupy ziemi.
Zabrałam się więc za rozpierduchę na mojej jedynej rabacie. Przesadzanki w akcji. Niestety wygonił mnie deszcz.
Co polecacie taniego na obrzeże oddzielające grządkę z borówkami i jagodami kamczackimi? Chce tam wysypać zrębki/trociny i nie chce by mieszały się z trawą. Pomiędzy grządkami podwyższonymi damy trociny jak u Agnieszki. Dojście do warzywnika z ogrodu poprzez trawiaste przejście pod pergolą. Patrzyłam jakieś obrzeża z plastiku bez wkopywania, gdzie wbija się szpilkami to niskie kosztują około 50 zł za 20 metrów.