daj namiary na tego promala z all

jak już będziesz miała beton w domu nie omieszkaj się tu pochwalić foto!

Wilczku ty sie za głowę złapiesz dopiero jak Cie anwiedzę aby się fotografowania cudnego nauczyć! Auuuuuu


Madzia -starczyło, ja tylko robię jak młoda spi. czyli dziennie jakieś 2h-3h

Olu- tak na łączeniach i jakby pod spodem krawęznika, a potem zalewymy woda i czekam aż stężeje aby zasypać ziemią.


Dumam nad koparką by wzięłą się za tę górę, bo łopatą to sie zajadę

tak rady nowinki tez i ja podczytuję

ciekawe tu rzeczy powstają. podczytuję siedząc cichutko

byłam na twojej pinezce i utknęłam.
współczuje ogromu pracy, ja ciągle walcze choć ręce odpadają od ciała

tylko graby!

i dla poparcia mych słów:

Avatarka nie zmieniaj bo ja go też uwielbiam. czekam jak zawsze na wiosne u ciebie

Będzie dzidziuś !! Bocku dziękujemy
Domi gratki gratki, no łatwo przy dwójce nie jest ale za to mega wesoło

Marzenko, Aguś, domi -Całsuki dla Was

Meldunek składam:
-rozplenice, miskanty, kłosownica, obiedka, molinie, seslerie-ścięte
- opryksałam Promanal-em
- obieliłam pnie wapnem
- truskawki zeszłoroczne , powycinane i poczyszczone
- część bylin wycięta
- żwirki w miarę poczyszczone
- przesadzone krzaki porzeczki i agrestu tak aby zrobić miejsce szklarni
- wkopany prąd od domu do domku narzędziowego
- dokończone krawężniki opaski przy domu
- wykopana i w połowie okrawężnikowana kolejna rabata która wiosną dostanie wszystkie nasadzenia zgodnie z projektem
- zaprojektowana (Magnolio - dziękuję kochana babo) wykopana i w całości okrawężnikowana nowa dodatkowa rabata z tyłu domu a także wycenione nasadzenia które na wiosną również zostaną zakupione w całości.
- -głowy czosnku krzystofa wyskubane doszczętnie z nasion (będę siaął jak Agnieszka z kwadratowego)
- werbena a co zimuje w domu ścięta , wsyatwiona do słoneczka, a także część młodych przyrostów obcieta i wsadzona do wody celem ukorzenienia (podpatrzone u ASC – małej Mi ostrojęczycznej).


Czekam na sygnały kiedy tniecie lawendę


Góra ziemi nie tknięta

a u dziś u nas papryka faszerowana mięsem mielonym, ryżem i ziołami zapieczona z serem

No i wydało się, kto był wśród podglądających zza płota
Pszczółko, Agentko – tesiskam

Marzenko – chyba jednak Twoje drzewa jeszcze za młode będą. Budka lęgowa (solidna) trochę jednak waży, a i na odpowiedniej wysokości kusi wisieć.

Renatko – ja swoje rodki bardzo mocno podlewałam, nawet tuż przed opadami śniegu jeszcze wody dostały. Może to dlatego. A może przyczyną jest fakt, że je przed mrozami okryłam.

Bożenko, dziękuję Uspokoiłaś mnie. Masz rację - budki są dla ptaków, a dzięcioł też ptak

Evochichonku, czekam na to bardzo, bardzo. I cmokam wzajemnie

Joasiu (as) – czekamy na wiosnę, a potem ruszamy z kopyta.

Pszczółko, takie trudne pytania stawiasz Czy dzięcioł mógłby się dobrać do ula? Pojęcia nie mam, ale zaintrygowana Twoim pytaniem, googlnęłam zagadnienie. Niektórzy piszą, że mógłby.

Vivo - miło, że zajrzałaś i ślad zostawiłaś.

Beatko, Agentko, buziam

Pszczółko – kochana jesteś

Agatko (Laurowiśnia - fajny masz nick) – oczywiście, że marzą mi się pnącza na tym murze. Są jednak dwie przeszkody – ta ściana nie jest moja (sąsiada) i jest to bardzo cieniste miejsce (południowa granica mojej działki). W zasadzie od niedawna jest jeszcze trzecia przeszkoda, ale o tym przy innej okazji.

Gosiu (malkul) – no zdolny. Ale Twojemu nikt nie dorówna.

Joasiu (as), Kasiu Klekotku – dziękuję za walentynkową pamięć

Madżenko – obiecuję poprawę...

Agnieszko (Gusiarz) - nie widziałam tych starych budek u Ciebie. Tylko tę nową prześliczną. Czy nie pokazywałaś?

Joasiu (waska) – nie ma za co A za kwiaty dziękuję, śliczne

Wiktorio – byłam, radziłam.

Boćku - jestem, jestem, tylko nic się nie działo u mnie, wolałam u Was pomyszkować.

Asia (waska) nie siej teraz do gruntu, jest za zimno. Odętka to bylina, posiejesz w maju. I będzie dobrze.

Marto (Tusiala) – „moje” ptaszęta mają budki, bo zmiękczyły serducho mojego M.

Buziaki dla wszystkich Gości

malkul napisał(a)

ja kocham granit ale cena spora, ja mam bardzo duzo wybrukowano więc odpadło w przedbiegach.
A tak to tylko szarości i grafity, ale jednk na każdym kolorze będą plamy, ja optuję za grabitem lub betonówką.
zrezta znasz moją zasadę im mniej tym lepiej

Gosiu, czyli jak dobrze rozumiem to masz kostkę betonową?

ja planuję założyć siatkę. ale nie wiem czy nie przegapie momentu.
kapuste mam pierwszy raz wysiałam 8 sztuk. cała masa kapusty

ja kocham granit ale cena spora, ja mam bardzo duzo wybrukowano więc odpadło w przedbiegach.
A tak to tylko szarości i grafity, ale jednk na każdym kolorze będą plamy, ja optuję za grabitem lub betonówką.
zrezta znasz moją zasadę im mniej tym lepiej

daj tu fotkę do czego dopasowujemy

Loczku – hahahhaha dobrz epowiedziane
Pisz jak cos siejesz bo ja podczytuję u Ciebie coby nic nie przegapić
U mnie na razie wylazły kapusty włskie reszty nie widać jeszcze


Madziu- CMOK

Sebek napisał(a)

Gosiu - pięknie Ta donica z rury kanalizacyjnej wygląda bosko - jak ją malowałaś?

Sebastianie - malowana dokładnie w tym samym syttemie jak biała (była gdzies u ,mnie szczegółowa instrukcja) czyli podkład i lakier samochodowy malowane pistoletem i kompresorem.
całuski dla ciebie za zeszłoroczną werbenkę

Sebek napisał(a)

Gosiu - pięknie Ta donica z rury kanalizacyjnej wygląda bosko - jak ją malowałaś?

Sebastianie - malowana dokładnie w tym samym syttemie jak biała (była gdzies u ,mnie szczegółowa instrukcja) czyli podkład i lakier samochodowy malowane pistoletem i kompresorem.
całuski dla ciebie za zeszłoroczną werbenkę