Pada, rewolucje można kończyć (albo kontynuować). Deszcz był potrzebny, a ja zaczynam się martwić o pomidorki. Komunikat o zarazie ziemniaczanej w mojej gminie jest już aktywny od kilkunastu dni.
bardzo podoba mi się opcja 3 trzmieliny zielono białe i lawendy dołem podsypane jakimś ładnym kamyczkiem bo w pierwszej wersji właśnie o lawendach myślałam żeby tam były )) i chyba na to się zdecyduję
na tym moim maziaju nawet podobny klimat chciałam uzyskać bo też tam upakowałam lawendy i coś bialo zielonego ;-D tylko oczywiście bez ładu i składu Toszka baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za wszystkie cenne rady <3 oczywiście przygotuję donicę według zaleceń mam mieć jeszcze 2 takie donice przy schodach na tarasie
myślisz Toszka że taką samą kompozycję mogłabym tam dać ( bo wiem że powinno się powtarzać rośliny i kompozycje tylko czy to będzie tam pasować ?
Oj Aniu! Nie śmiałam nawet proponować spotkania, bo wiem żeś mocno nieczasowa
Twoje rabatkowo śliczne
Wrzuciłam u siebie kilka fotek z ogrodu w WSPiA
Jestem w drodze do Krakowa - może uda się do botanicznego wskoczyć (choć pogoda wręcz listopadowe)
Pozdrawiam
Ula, wiem, wiem, że o tym miejscu już masz wyobrażenie i nasadzenia.
Ale ja widzę szeroką rabatę zaraz przy ścianie, mnóstwo kosmosu i lawendy, na rogach kilka kulek (hyzopu), na załomie ściany stelaż i jakaś róża pnąca albo winogron. A gdyby było miejsce na drzewko to gruszę wierzbolistną (imitacja drzewa oliwnego).
Kawałek placyku ze żwiru i ten stoliczek z prostymi krzesłami nawet tylko taboreciki.
Tak, już mamy, od 2 dni. Wszyscy w nim zakochani, ja mam 3 dziecko Dzieci uradowane, bo męczyły o zwierzątko.
A to ulubione miejsce do spania.. przynajmniej ciepło
Podglądam rabate z Lavender bo mam tą różę od kilku lat i tez bardzo ją lubię. W miedzyzcasie musiałam ją przesadzić ale widze że ładnie sie zebrała. U mnie jest bardzo zdrowa. Czy pamiętasz może nazwy odmian rozchodników które jej towarzyszą?
To niezawodna róża, której nazwę odnalazłam. Nazywa się ta piękność 'Lavender Ice' i jest ogromną konkurencją dla Heidi Klum
To niska, zwarta róża o płaskim kwiecie i niespotykanej barwie. Nigdy nie widziałam podobnej, ma w sobie nutkę srebra i lawendy. Pachnie i jest odporna. Nadaje się na brzeg rabaty. Ja mam pomiędzy nią białe i fioletowe lawendy, ciemne jarzmianki, a także wiele "piórek" w rdzawym lub czarnym kolorze.