O jak miło. Czasem czekam na kwitnienie jakiejś różyczki, a ona odbiega wyglądem od zdjęcia , które pokazuje szkółka. Mam nawet taką różę, która miała wylecieć z ogródka. Nawet już ją podsadziłam inną różą. Ta do wywalenia dała w tym roku taki popis, ze z pewnością zostanie.
Masz rację już zapomniałam jak na nie psioczyłam obcinając ja. Szkoda, że tak szybko przekwitają, ale to przez tą suszę. Z tym zapachem to tak różnie bywa, nie wszystkie mają tak mocny zapach żeby był wyczuwalny gdy się obok nich przechodzi.
A koniecznie chcesz zostawić te jałowce? Sama mam kilka i chętnie bym je wywaliła tylko eM stawia opór... Ile tam masz tych jałowców - 3 sztuki?
Może najpierw usuń darń, wykop to co chcesz zostawić ale w innym miejscu na rabacie a dopiero potem przymierzaj? Zależy Ci, by irga zarosła beton? Musisz mieć dojście do tych studzienek?
Żadne klapsy - nauczona doświadczeniem, pokazuję tylko zdjęcia warte pokazania a nie jak leci
Hortce faktycznie chyba będę musiała zmienić miejscówkę, choć nie za bardzo mam gdzie, bo to miejsce jest wyjątkowo zaciszne.
Ale w zamian będę szukała czegoś niziutkiego (stożki buksowe powinny mi załatwić niedługo temat strzelistości).
Może tiarellę? Drugi raz kwitnie
I jak tu teraz rozplanować rośliny?? Kurde jakoś nie mam weny na to...
Te jałowce muszę jakoś inaczej posadzić... nie wiem kurcze
Pomocy wzywam teraz ja