Przesyłam zdjęcia ogródka z dzisiejszego dnia. Na pierwszym tawuły jeszcze kwitnące a na następnych przycięte w żywopłot. Gdzie lepiej?

Na pierwszym powojnik Arabella potem Polish Spirit i mdme Julia de Cornevon.

Na pierwszym powojnik Justa pnący się niezdarnie po kalinie miniaturowej, która nigdy nie kwitła i podobno nie kwitnie w ogóle. Potem ścieżka od frontu i wrzosowisko z ostnicami. Na ostatnim powojnik Polish Spirit i chyba Etoile Violette na ogrodzeniu.

Powojnik Mazurek, potem bylinowy Sizaja Ptica i znowu Mazurek.

Wrzosowisko z azaliami, ostnicami, żywotnikami Hoseri (tydzień temu posadzonymi) i oczywiście wrzosami. Na ostatnim powojnik Polonez.

Na pierwszym Mazurek.

Na ostatnim zdjęciu Polish Spirit posadzony w maju.

Kotek Synowej Poker bardzo lubi czatować na rybki w oczku.