Ewus nic nie okrywamy.... Za ciepło.... Gdy zapowiedza stale temperaturę w ciagu dnia na minusie a w nocy -8-10 wtedy okrywam... Ale drzew nie okrywam.... Magnoli nigdy..... Chyba ze masz straszny wygwizdów (ale nie kojarzeę, raczej skarpa osłania Ci ogród) i straszna zima będzie.... Z drzewek w pierwszym roku po posadzeniu okrywałam wyłącznie młodziutkie wiśnie kiku - shidare i klona japonskiego... Klona chyba jeszcze w tym roku okryję bo to dopiero jego druga zima.
Na razie tylko okopczykowałam austinki i hortensje ogrodowe, przymierzam się do kopców z kory pod trytomami i resztą róż, ale na razie łagodna zima, spieszyć się nie musze.