Mimo wszystko jak jest ładna pogoda to lubię jesień a jeszcze jak jest barwnie to już radość wielkaw przyszłym roku mam nadzieję, że kolorów u mnie przybędzie
Dziękuję
Zgadłaś dużo w tym roku poczytałam na wątkach i ponotowałam dużo przemyślałam i jeszcze mam zimę na poukładanie sobie tego wszystkiego a od wiosny działamy z Emusiem
Bardzo chętnie Edytko zobaczę zdjęcia, też myślałam o trzmielinie, bo irga jakoś mi nie leży no ja może od jutra za wsadzanie cebul się wezmę, dzisiaj muszę poprzesadzać niektóre iglaki a wczoraj przygotowywałam sobie podłoże na kwasoluby na przyszły rok
Ja już sporo wycięłam i do worów na bio spakowałam, takiej co rosła w miejscach gdzie nie chcę, żeby się rozsiewała.
A na fotce jest jedno miejsce w ogrodzie gdzie pozwoliłam jej rosnąć samopas.
Razem z miskantami Malepartus ma mi przesłaniać część użytkową ogrodu ze skrzyniami warzywnymi.
W czerwcu tą rabatę robiłam, a już po trochu spełnia tą funkcję.
O tak, z eMem chyba pójdzie łatwiej niż myślałam, bo po jednej rozmowie właściwie chyba już go mam
Będziemy maglować co i jak, ale to jak już się brzydko i zimno zrobi, a teraz jeszcze korzystając z pięknej pogody działam w ogrodzie.
Sama teraz nie wiem jaki ona ma wymiar, bo powiększałam ją w tym roku kilka razy po trochu, ale zmierzę i Ci napiszę.
Z cisami na pniu w ogóle jest tam już problem, bo Pan je sam wyprowadza z egzemplarzy, które ku temu rokują, takich osadzonych na wysokości 1m na pewno nie ma, bo i ja o takie pytałam.