Ale to deszcz zrobił, nawet trawa mocno się zazieleniła, dziś jeszcze i czosnki zauważyłam, że mocno powychodziły, dalej pada i oblodzi to niezle, bo dziś w nocy już ma być mróz echh brak słów z tą pogodą.
Kupiłam w sobotę taki plastikowy słój. Będę do niego wrzucać resztki kuchenne zielone i nie tylko, niech to sobie pracuje, a kranikiem do butelki zbiorę gotowy soczek dobroci dla roślin. Po rozcieńczeniu będę podlewać. Zobaczymy jaki będzie efekt gdzieś oglądałam taki patent kiedyś tam, ale nie miałam słoika
Fotki z tel.
Oprócz nakrętki z uchwytem jest taki otworek zamykany na wpuszczanie tlenu i pomocny w trakcie spuszczania soczku