Zmykam, zmykam.
Pokrzepiłam dzięki Wam ducha a teraz muszę zająć się moim ciałem.
Mus być sprawnym bo zaraz luty i coraz mniej tych rozlicznych prac relaksujących.
Dokonałam pierwszych zakupów
zamówiłam dalie i kanny
mam nadzieję dostać tez dalie - obiecane !

będzie więc daliowo - ale się cieszę i te dalie mam pod oczami jak mi źle albo ot tak
zamówiłam też trochę nasion i już przyszły
w moich zrobiłam mały przegląd ale jak chowałam przed przyjazdem wnuków wyleciało mi pudło z ręki jak wkładałam do schowka i ....tak leży - nie muszę pisać jaka wściekła jestem - nie wszystkie torebki były zamkniete
a jeszcze mam ochotę zamówić lilie - ale wciąż nie wiem jakie
no i zamówiłam eucomisy z ciemnymi liśćmi takie co mi się od dawna marzyły - i tak się cieszę
mam też w planie nabycie epimedium no i przy okazji pewnie jakaś paproć
o różach na razie nie myślę a o hortensjach tym bardziej, niech te róże co mam wreszcie pokażą co potrafią
rany ile tego a jeszcze kupiłam różne perlity i takie podobne jeszcze ziemia i sieję
zacznę jednak od wsadzenia cebul na zielone i pietruszki i wysieję nasiona na zielone listki a jeszcze szczypiorek w doniczce muszę nabyć
domowy chlebek z masełkiem i te zieleninki - i jakoś ten styczeń przeleciał
tymczasem
za równy miesiąc będzie tak a potem tylko chwila i braaaaaaatki
trzeba więc się spieszyć z ogarnięcim myślami ogrodu