Brzózki zielone. Najbardziej je w tej wersji lubię.
Tak się u mnie dzisiaj pracowało.
Przesadziłem na rabatę 20 rozplenic Moudry i 20 sadzonek rozchodnika
Jutro dosadzę przed rozchodniki kocimiętkę a między trawy Liatry różowe.
Tak,Aniu wszystkie czarne:
1- to matka
2- to dziecko
3- przybysz z zewnątrz , który ma wstęp do domu.
Potrafi mieć niezłe pozycje jak śpi , a wczoraj jak siedziałam przed laptopem to zablokował mi dostęp - patrz zdjęcie.
Oczywiście oczywiste....
Ale dobrze, że zwracasz uwagę i proszę o jeszcze, bo i tak obawiam się, że mogłam to zrobić coś źle lub za mało dokładnie.
Zastosowałam 5ml/1l RT i zużyłam cały roztwór sporządzony na 200 ml spirytusu.
A poza tym powinnam (tak teraz myślę) najpierw dobrze zmoczyć wodą odkażany teren, wtedy roztwór wsiąknąłby głębiej.
Jeszcze załaczę zdjęcie przekroju pnia tuż nad ziemią. Zauważyłam, że choroba zaczęła się jakieś 3 lata temu, gdy odcinałam podejrzanie wyglądającą gałązkę. A może jeszcze wcześniej? Część korzeni była martwa.