Pies jest cudniasty. Ciężko sobie wyobrazić teraz powrót do domu bez tej skaczącej białej kulki...bo kto się ucieszy z Twojego powrotu bardziej niż zwierzę ?
Witam, nadchodzi wiosna więc czas podjąć decyzje - ratować czy wykopać? MAZAN wrzucam przekrój - choróbsko idzie od zewnątrz, na zdjęciach widać że gałązka była częściowo zainfekowana (białe/szare obumarłe odgałęzienia) a częściowo pozostała nienaruszona. Co więcej po obcięciu tej samej gałązki jakieś 10 cm niżej przekrój jest już "czysty", jednolity. Będę wdzieczna za wszelkie podpowiedzi. Już teraz widzę, że część mojego bardzo młodego ogrodu nie przetrzymała ostatnich mrozów, więc tym bardziej szkoda mi klona
Ostatnie temperatury nas nie oszczędzały
-21
-20
-19
-21
dzisiaj -12
ha ha jest nadzieja
a wczoraj poszłam popatrzeć czy coś żyje i znalazłam takie coś
Przymierzam się do aranżacji balkonu. Strona południowa spiekota totalna. Postawie na duże donice i zimozielone uzupełnię nasadzenia jednorocznymi i oczywiście dodatki.
Już zaczynam łapać okazje
Wielkie dzięki! Właśnie szukałam jakiegoś rozwiązania na ich rozpięcie, bo przecież po tyczce nie dadzą rady Mam nadzieję, że znajdę w jakimś ogrodniczym takie ładne kratki
Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam serdecznie!!
P.S.A jak ładnie to wygląda Super!!
Sylwia! Co do żywopłotów to właśnie takie mam obawy. Nie boję się cięcia ale tam jest skarpa i byłoby to mocno utrudnione. Te wysokie trawy miałyby też przysłonić nieciekawy widok na chaszcze tuż za drogą.
Myślałam o jakimś pojedynczym drzewu (a może nawet trzy jak proponujesz) ale nie mam pomysłu jakie. Myślałam o brzozie - tym bardziej, że uwielbiam brzozy i zawsze marzyła mi się choć jedna w ogrodzie. Poza tym kawałeczek za ogrodzeniem lekko po skosie 3 lata temu sąsiad zasadził mały lasek brzozowy. Wtedy to były małe patyczki a teraz widać już że to brzozy Gdybym zasadziła u siebie w ogrodzie to byłoby takie trochę nawiązanie do tego co poza ogrodzeniem i chyba powstał by taki efekt optycznego wyjścia ogrodu poza jego granice. Ale brzoza to duże drzewo a poza tym ma płytko korzenie i straszna pijawka i chyba już tam nic by nie urosło
Sylwia masz jakiś pomysł na drzewo niewielkie, wolno rosnące, o korzeniu palowym?
Wstawię zdjęcie części tej skarpy (zrobione naprędce tuż przed ścięciem orzecha stąd jakość fatalna)
a tu już skarpa bez orzecha