Prawda.Też bardzo lubię ten storczyk .
To obie lubimy storczyki.Fajnie.
O, jak na Glinianki.Czasami tam jestem.Moja siostra ma działkę na Poleskiej.
Też tak uważam,że musimy się koniecznie spotkać i poznać.I popadać ogrodowo i ni9e tylko.
Czy się znamy ? Nie wiem.A jak długo tam mieszkasz ?
Ja chodziłam do szkoły do 3.
U mnie mrozi wieje śniegu brak a szkoda bo i roślinkom było by miło w kołderce a i młody by poszalał na sankach.W ogrodzie nic ciekawego się nie dzieje,w wolnych chwilach przeglądam zdjęcia z lata i tęsknie już bardzo za kolorami
Okolica też fajna, na końcu ulicy szkoła i sklepy, na drugim końcu lasy, siłownia na wolnym powietrzu i "stadion" przy wiejskim klubie sportowym.
Zapowiada się ciekawie, po pracy jadę obejrzeć
To typowy francuski potager garden, gdzie grządki z warzywami rozmieszczone są symetrycznie i podzielone ścieżkami obsianymi trawą. Rabaty zaś obrzeżone są ozdobną kolorową obwódką składającą się z bylin, kwiatów jednorocznych i cebulowych. Ogród otacza mur z cegły, po którym pną się róże, a wokół niego rosną krzewy i byliny.
Chateau de Miromesnil w Normandii to prawdziwa gratka dla miłośników ogrodów warzywnych. Został odrestaurowany przez prababkę obecnych właścicieli i nadal pełni swoją pierwotną funkcję - dostarczanie warzyw właścicielom. Ogród położony jest obok zamku z 1590 roku, który zamieszkiwała rodzina Guy’a de Maupassanta.
Radziu skoro Ty się pojawiłeś znaczy nadciąga wiosna. Dzisiaj trochę zimniej, ale jak na styczeń jest całkiem ładnie. Co najważniejsze świeci słońce
Ja zaczęłam kupować nasionka, aż mnie korci żeby już coś wysiać, ale zdrowy rozsądek podpowiada, że jeszcze nie pora