Dzisiaj był cudowny dzień iście letni

Byliśmy na ogródku i troszkę popracowaliśmy, ale głównie łapaliśmy słońce i wsłuchiwaliśmy się w naturę

Byliśmy tez na starociach, znów przytargałam kilka gratów do nowego domu

Zahaczyliśmy tez o Kapiasa, ale tylko na lody

Dzionek cudny!
Zaczynają kaliny, niestety sarenka uznała że źle podcięłam moje krzewy i poprawiła po mnie i zeżarła większość pąków...ale coś tam się uchowało
tawuły, wreszcie całkiem ładnie wygląda śliwolistna już nie mogę się doczekać