Drzewko z glicynii nie tak się robi, odpowiednio się ją tnie. Zawijanie wokół kijów nic nie da. To bardzo agresywne pnącze, potrafi rozwalić rynnę i dach. Potrzebuje solidnej pergoli daleko od domu. Zabierz ją stamtąd, tylko szpeci.
Tawułę przytnij, podsadż malutkimi okazami np. bordowej żurawki pod spodem. 3-5 szt.
Jedyne co nie jest spójne, to prostokąty na froncie. Czyli front jest geometryczny, a reszta brzuszki. Ale nasadzenia w prostokącie można zrobić w kształcie brzuszka i już będzie pasować.
No i nie wyszły nieco brzuszki otoczone kostką, tak jak zostały narysowane na planie, a to spory rozrzut - ważny w całym odbiorze ogrodu.
Jest wiele możliwości oddzielania, napisałam o tym artykuł. Przeczytaj i zdecyduj.
Kostka, cegły, butelki, wiktoriańskie obrzeża, kostka betonowa, stalowe taśmy, drewniane listwy, dachówki, kamienie itd. Co się komu podoba to może sam wybrać. Mnie się podobają taśmy stalowe lub aluminiowe.
Dziękuję pięknie za wskazówki zostaną zastosowane
P. Danusiu mam tylko jeszcze pytanie, tą tawułę pod jałowcem rozumiem ze mam tylko ładnie przyciąć czy ją lepiej wywalić?
ta glicynie to tak plącze, bo nie chciałam jej na dom puszczać, chciałam żeby się takie niby drzewko zrobiło
Absolutnie takie ilości nie wejdą, obrazek ostatni bardzo przekłamuje, co najwyżej wejdzie to
Tuje wyrównaj, drzewo podetnij bo leży prawie na rabacie, nic pod im nie urośnie. Ten "mój" cyprysik pod drzewem też nie wejdzie chyba (od tui) albo będzie miał cień.
Kołtuna ze ściany wywal, posadź ładne pnącze, nie takie nieporządne. I te kije wyrwij, po co one, tylko szpecą.