Strasznie wolno mi się zdjęcia wgrywają. Pewnie za duże są
Kasia, tak to artemisy. Bujniej kwitną teraz niż latem
Justyna, moja papryka chyba nie zdąży dojrzec wszystka

Do tej pory zebrałam 3, reszta jako tako dojrzewa, ale liczę teraz na ciepły tydzień, może się uda
Nawi, właściwie chyba nic szczegolnego. Wiosną była pierwszy raz wertykulacja, potem nawóz, potem potraktowałam chwasty Starane (dzięki Seba za wskazanie mi tego środka!), no i koszenie

Prawda jest taka, że to częstym opadom w tym sezonie zawdzięczam taki trawnik
Ola, ja Cię proszę

Dziś robiąc zdjęcia stwierdziłam, że mój ogród jest nudny jak flaki z olejem

Muszę chyba poupychać więcej kwitnących, bo jakoś tak nudno jest

Ale z drugiej strony lubię taką powściągliwość w ogrodach

Tak sobie dzisiaj myślałam - przecież ja nie mam hortensji, rozchodników, żurawek, berberysów, piwonii, nawet jeżówek prawie nie mam... Ja nie wiem ile arów bym musiała mieć żeby to wszystko pomieścić
A prawda jest taka, że mogłabym mieć tylko drzewa i trawy

Ot natura bliźniaka

Sam nie wie czego chce