Dziękuję Aniu

Tu kolejna moja hortensja - Tardiva

Bożeno, może napisz mi / nam, jak jeszcze wcisnąć kolejne piękne hortensje do ogrodu?

Kupiłam Silver Dollar i Phantoma (kiedyś już miałam) i kolejną Magical i teraz to już mam problem, gdzie je wcisnąć? Najlepiej ich nie wciskać, tylko wyeksponować ale jak?

Retorycznie się żalę.

EDIT: zapomniałam zapytać, czy masz h. tę najwyższą (skleroza) 3,5 m.

Piękne te pajęczyny, nie odkurzaj i kosmosy czekoladowe masz? z czym je posadziłaś, tak fajnie kontrastują. Jak je widzę u kogoś to serce mi od razu szybciej bije, uwielbiam je

a drzewko ma sztywne pedy czy musisz podwiazywac ?
bo moj mlody krzaczek strasznie wiotki

Na szybko i wracam do roboty:

Kochane, odpiszę niedługo, latam jak w ukropie. Obrazki z jednego z pól bitwy zostawiam

Przed


Po

Weeked i odrobinę słońca wykorzystałam ile się dało na pracę w ogrodzie. Nie udało mi się przez to dojechać do Izy czego bardzo żałuję. Za to w końcu prawie po miesiącu od zakupu posadziłam drzewa tulipanowce Edward Gursztyn i przy okazji zrobiłam miejsce na 9 róż wypadły na razie 2 róże - róża która miała być Louise Older a nie wiadomo czym jest oraz Augusta Luise, która nigdzie mi nie pasuje. Walka z karczowaniem Uleny wygrana. Tak było jeszcze wczoraj.


Tak w trakcie


A tak dzisiaj - Umbr niestety na tym tle nie widać i chyba nigdy nie będzie. Muszę się poważnie zastanowić czy je jednak tu chcę mieć.


A tu miejsce na 4 nowe róże. Jedna już zadołowana stoi

No i do czego to doszło - pojawia się odrobina słońca a człowiek od razu łapie za aparat i leci do ogrodu

Tam i z powrotem od strony lasu:

Kochani zamiast miskanta variegata,który rośnie przy tym głazie chciałabym inną trawę. Z tyłu będą derenie Elegantissima i te variegatusy mi nie będą pasować. Jakie trawy dadzą tam radę? Miejsce jest półcieniste,no i te brzozy. Choć miskanty jakoś sobie radziły. Miałam je tam pierwszy sezon co prawda ale widać nowe przyrosty . Myślałam może o trzcinnikach jakichś. Jak myślicie?

Diamant Rouge jest dla mnie zagadką, najpiękniejsza z moich piennych hortensji, równo wybarwiona, przepiękny wiśniowy kolor, mam 3 sztuki na pniu i zachowują się tak samo więc to nie przypadek, niestety nie mogę tego samego powiedzieć o formie przyziemnej, bardzo nieregularnie się rozgałęzia i strasznie nierówno się przebarwia co ogólnie daje obraz pstrokacizny (do zaakceptowania na jednolitym np zielonym tle a nie wśród innych barwnych kwiatów) dlatego zmieni miejsce, no i nadmiernie rozkłada się na boki