Ogród z plażą
09:27, 23 paź 2017
Kasiu, hortensje z estetycznego punktu widzenia są super, ale żywopłot musi jeszcze spełniać rolę osłaniającą od wiatrów i późnowiosennych przymrozków, a tego już hortensje nie zapewnią.
Ajko, zaprojektowanie takiej dużej przestrzeni to z pewnością wyzwanie
Rada pierwsza: wykorzystuj możliwości, jakie Ci daje taka działka
Ognisko nie musi być wciśnięte przy samym domu, żaby dym leciał Wam do środka. Spokojnie można je zrobić w dalszej części ogrodu.
Jako osłonę warzywnika nie za bardzo wiem, co Ci zaproponować, żeby było zimozielone i dało się utrzymać na wysokości 1,5m.
Tuj tak nisko prowadzonych nie widziałam, cis nadawałby się oczywiście (jeśli masz wilgotną glebę) ale to może być zbyt droga inwestycja, bukszpany ostatnio atakuje ćma. Ewentualnie mógłby być żywopłot liściasty - bukowy lub grabowy, z tym że jako osłona wiosenna też trochę słabo spełniałyby swoją rolę. No ale zawsze....
Co do frontu: mogłabyś wrzucić linka do ogrodu, którym się inspirowałaś? Bo na razie jakoś nie widzę tych owali....
Z doświadczenia jeszcze Ci powiem, że takie ciasne ścieżki pod samą ścianą nie są zbyt wygodne (zwłaszcza jak się idzie z zakupami, albo jak zjadą się goście) i wszyscy będą skracali sobie drogę przez trawnik w rogu.
Dlatego zaproponowałabym Ci inne rozplanowanie frontu:
Z niskiego bukszpanu zrobiłabym żywopłot po łuku. Od strony podjazdu oddzielałby trawnik od żwirku, po którym można by było chodzić. Drzewo, które tam rośnie, może zostać, tylko trzeba je będzie przycinać od dołu.
Od strony południowej żywopłot oddzielałby trawnik od rabaty, w której może rosnąć ta śliwa, którą chcesz. Rabata mieszana, z krzewami. Liliowce mogą być, owszem, ale jako uzupełnienie nasadzeń a nie ich główny punkt - one w drugiej połowie roku naprawdę bardzo nieporządnie wyglądają.
Pod ogrodzeniem wtedy nie tuje, a berberysy wymieszane z sucholubnymi bylinami i/lub krzewami. Trawy byłyby super, ale trzeba być tutaj ostrożnym, bo berberysy przenoszą rdzę traw. Toszka mówiła o słońcu, ale na tyle daleko od domu nie powinno być z tym problemu.
Miałabyś wtedy ten front nie osłonięty od drogi, tylko "zapraszający", ale u Ciebie chyba nie ma z tym problemu
Ajko, zaprojektowanie takiej dużej przestrzeni to z pewnością wyzwanie
Rada pierwsza: wykorzystuj możliwości, jakie Ci daje taka działka
Ognisko nie musi być wciśnięte przy samym domu, żaby dym leciał Wam do środka. Spokojnie można je zrobić w dalszej części ogrodu.
Jako osłonę warzywnika nie za bardzo wiem, co Ci zaproponować, żeby było zimozielone i dało się utrzymać na wysokości 1,5m.
Tuj tak nisko prowadzonych nie widziałam, cis nadawałby się oczywiście (jeśli masz wilgotną glebę) ale to może być zbyt droga inwestycja, bukszpany ostatnio atakuje ćma. Ewentualnie mógłby być żywopłot liściasty - bukowy lub grabowy, z tym że jako osłona wiosenna też trochę słabo spełniałyby swoją rolę. No ale zawsze....
Co do frontu: mogłabyś wrzucić linka do ogrodu, którym się inspirowałaś? Bo na razie jakoś nie widzę tych owali....
Z doświadczenia jeszcze Ci powiem, że takie ciasne ścieżki pod samą ścianą nie są zbyt wygodne (zwłaszcza jak się idzie z zakupami, albo jak zjadą się goście) i wszyscy będą skracali sobie drogę przez trawnik w rogu.
Dlatego zaproponowałabym Ci inne rozplanowanie frontu:
Z niskiego bukszpanu zrobiłabym żywopłot po łuku. Od strony podjazdu oddzielałby trawnik od żwirku, po którym można by było chodzić. Drzewo, które tam rośnie, może zostać, tylko trzeba je będzie przycinać od dołu.
Od strony południowej żywopłot oddzielałby trawnik od rabaty, w której może rosnąć ta śliwa, którą chcesz. Rabata mieszana, z krzewami. Liliowce mogą być, owszem, ale jako uzupełnienie nasadzeń a nie ich główny punkt - one w drugiej połowie roku naprawdę bardzo nieporządnie wyglądają.
Pod ogrodzeniem wtedy nie tuje, a berberysy wymieszane z sucholubnymi bylinami i/lub krzewami. Trawy byłyby super, ale trzeba być tutaj ostrożnym, bo berberysy przenoszą rdzę traw. Toszka mówiła o słońcu, ale na tyle daleko od domu nie powinno być z tym problemu.
Miałabyś wtedy ten front nie osłonięty od drogi, tylko "zapraszający", ale u Ciebie chyba nie ma z tym problemu
