Cypripedium formosanum w pąkach, prawie wszystkie pędy

Ponad trzydzieści kwiatów, nie wiem doprawdy jak mi się to udało, ale udało się

A to tylko formosanum
Widać w przyrodzie musi być równowaga, storczyki w progresie, trójlisty, ech! Zachciało mi się przenosin na rabacie, dwa trójlisty trafiły do donicy i nie przezimowały. W tym kamczacki made in Japan, drugi jeszcze nie wiem jaki, ale żal!
Na pociechę skiełkowała mi zapaliczka Ferula communis.
Dysosma pleiantha, ratuję ją po przesuszeniu, muszę dopilnować nawadniania.
Kwitła mi przez kilka lat i mam wiele siewek, jak ta

Ślimaki już tu były!