A do szklarni to już boję się wejść. Takich ogórków szklarniowych to nigdy nie mieliśmy. Są zdrowe i całe szczęście, że ich niczym nie nawoziliśmy, bo na bank rozsadziłyby mi szklarnię
Z nasionek.....ile to lat temu było?
O takim gąszczu na ogrodzeniu marzę, piękne.
Piękne masz róże, ale na jedną szczególnie zwróciłam uwagę.
Napisz proszę gdzie kupiłaś swojego "kameleona"
U mnie nie widziałaś chwastów? Uwierz że jest ich mnóstwo tylko ich nie pokazuję.
Jadąc do szkółki przy drodze rośnie cała masa takich ślicznych kwiatuszków robiąc za niebieską chmurkę, przytuliłam kilka do mojej łąki
takie mają listki
moze jakaś dobra duszyczka rozpozna co za one