Pokażę co ostatnio zmalowałam.
Stary kwietnik z olx za 30 zł. Po przywiezieniu do domu już wyglądał lepiej. Potem trochę farby znalezionej w garażu i tadaaaaam.
Okrągły tydzień nie widziałam działki, systematycznie podlewana przez deszcze jako tako żyje.
Dojrzewają borówki. Pierwszy zbiór na zaspokojenie na nie apetytu.
Ja wiem że może to wszystko nie najlepiej wygląda Ale liczę ze z czasem jak się wszystko rozrosnie i dojdą drzewa (a chcę w tym roku kupić Jeszcze takie spoore) to z czasem nie będzie tak źle