Posadowiłam aniołka


Zakwitły kukliki


I pszonaki, cudnie to wyglądało. Ten głęboki fiolet

Ostatnie tulipany

A to nasze samodzielnie robione sadzonki z własnego matecznika, miały być do sprzedaży a posłużyły jako wypełnienie rabat

A pod szklarnią kwitnące półeczki z pelargoniami


I cisy w holenderskich wazach

Thalictrum 'Black Stockings'

Ciemne listowie jest świetne, uzupełnia te fiolety


Teraz ten widok będzie o niebo lepszy



Węzłowy po przycięciu

Mówcie co chcecie, ale ten rejon jest moim ulubionym w zeszłym roku, zobaczcie jakie kobyły z tych rutewek

Druga strona zywopłotu nad stawem, tutaj dużo bieli przechodzącej w żółty

Wspomnień ciąg dalszy

Koniec maja 2020
Kwitną czosnki nad stawem, tutaj mam ich najwięcej. W tym roku dosadziłam, tulipanów też tutaj dosadziłam i przebiśniegi się pokażą.

Najpierw zrobić drenaż - odwodnienie jeśli jest gdzie odprowadzić, a jak nie- nawiercić dziury drenażowe przewiercając się do warstwy przepuszczalnej, wypełnić dziury kamieniami.

Nasypać piasku - przemieszać z gliną, nasypać ziemi żyznej - połączyć z poprzednią warstwą, odpowiednio wypoziomować trawnik, aby woda nie spływała w stronę domu tylko w stronę na zewnątrz, a gdzie to nie wiem, bo nic nie widzę, żadnego zdjęcia więc to takie doradzanie w ciemno

Ewentualnie jeszcze rozważyć formowanie rabat podwyższonych, wyżej niż poziom trawnika.

Na tak odległym zdjęciu i w dodatku drzewa w stanie bezlistnym, to nie wiem czy nawet profesor dendrologii jest w stanie odróżnić. Ja nie jestem w stanie ci odpowiedzieć. Jest to niemożliwe. Można tylko przypuszczać.

Llea napisał(a)

Jej... 130m2 rabaty to będzie wyzwanie

Co najmniej 3 jednakowe drzewa liściaste na wysokich pniach musisz zastosować.

Gardenarium napisał(a)

Ale pięknie - ostatnie zdjęcie. Takie widoki to już zapomniane są Mało kiedy tak dosypie.

Dokładnie, takie widoki to już rzadkość.

Dzięki za piękną książkę z dedykacją. Zdjęcia bajeczne. Treści nie czytałam wiec się nie wypowiadam, o tym napiszę jak poczytam. I powiem Ci, że kaloszki masz mega fajne i zawsze w kompleciku do apaszki. Tak, najbardziej zachwycałam się kaloszkami.
I ciągle mam nadzieję, że odwiedzę Cię w Twoim nowym ogrodzie marzeń

Ja jesienią upolowałam dwa ogromne...5 metrowe co najmniej a może i więcej.

Ale pięknie - ostatnie zdjęcie. Takie widoki to już zapomniane są Mało kiedy tak dosypie.

Ja też dziękuję Beatko.
Super ogrodowi ze śniegiem Ale już tęsknię za wiosną, bo rad z przedwiośnia nie da się wykonać

Jak rozmarznie gleba i zanim drzewo wypuści liście. Marzec typuję w tym roku.

Przede wszystkim to nie wiadomo jak to się ma do domu, gdzie ściana domu, gdzie wejście, furtka. Druga sprawa to korzenie po świerku, jak będą usunięte i czy będą usunięte. Czy da się ewentualnie podsypać świeżej ziemi, wykopać dół do sadzenia? Trzecia sprawa jaka wystawa słoneczna. Nie co posadzić ale czy na tym eksploatowanym terenie da się w ogóle coś posadzić. Takie wpisywanie nowego w stare nie zawsze się udaje albo głupio wygląda. Muszą to być:
coś dużego 1 2-3 sztuki i zapewne krzewy towarzyszące.
Dobrej rady nie zawsze się daje w sposób oczywisty udzielić. Trzeba widzieć to miejsce a sytuacji ze zdjęć nie sposób rozpoznać.

Gardenarium napisał(a)

Można w każdym czasie, i w czasie sadzenia nawet można dodawać do dołka. Wiosną również. Ja stosuję pylistą, ale kupię też granulowaną, żeby zdobyć doświadczenie. Sypię nie rękami, tylko taką szuflą plastikową.

Ja miałam granulowaną, granulat wielkości 20-50groszówek, ale trafiło się kilka bryłek wielkości dziecięcej piąstki. Nie pyli przy wysiewie, ale nie da się posypać miejsce w miejsce jak pylistą, za to wiatr nie wywiewa. Na rabatach po deszczu ładnie się rozpuściło W warzywniku też, ale tam wymieszamy z ziemią przed uprawą warzyw Granulatem nie da się osypywać roślin. Ja następnym razem planuję pylistą Chyba nie pyli bardziej niż gdy się sypie wapno...

Gardenarium napisał(a)

To może być osutka (oprysk Amistarem) ale też może być w glebie za mokro. Może też przenawoziłeś.

Spróbuję z Amistarem. Proszę jeszcze o podpowiedź kiedy najwcześniej mogę go użyć i czy opryskać wszystkie pozostałe świerki? Da się jeszcze je uratować?