To połączenie mi się podoba. Nigdy nie widziałam takich byczków. Bo to byczki prawda??

Kokesz napisał(a)

Limka z zeszłorocznego patyczka

Łoł, sporaaaa!

Gardener27 napisał(a)

Zawsze lubię wracać do twojego ogrodu i oglądać zdjęcia. Super styl.
Aaaaa i jeszcze jedno, super masz te żurawie

Chcesz wszystkie?

Czy tym pomidorkom koktailowym powinnam pourywać dolne listki, żeby je trochę prześwietlić?
Wiem, że są za gęsto posadzone ale nie miałam już miejsca.

Róże Falstaff dostały gustowne podpórki bo część pędów wyłamała się u podstawy


przed F. wciąż kwitnące Munstead Wood

Limka z zeszłorocznego patyczka

No dobrze, część planu wykonana - zamówiłam rośliny .
Wzięłam kilka sztuk seslerii jesiennej do tych moich berberysów, dzięki Toszko .

No i podstrzygłam jednego z moich wielkich cisów rosnących pod garażem. Drugi czeka, bo chciałam go trochę podwiązać a skończyła mi się taśma.
No i jak??? Moim zdaniem duuużo lepiej to wygląda .

Było


Jest

AsiaK_Z napisał(a)

Róże niesamowite moje zeżarła lawenda Źrebaczek słodki

Asiu u mnie lawenda malusia ..A różą przecież to królowa kwiatów,zadziwia nas zawsze i t6o od wielu wielu lat

Pszczelarnia napisał(a)

Fajnie. Może kolor taupe? (nad e akcent) Połączy brąz i szarość.


Asia, te obręcze hamakowe kupuje się "na gotowo"? Mają regulowany rozstaw?

Ewo, zamiast obręczy można wykorzystać konstrukcję zawiasu.



Spokojnie wytrzymuje ciężar dorosłego płci męskiej.Mocowane na wkręty fi 8.

olga80 napisał(a)

jaki piękny źrebaczek
przyszłam róże podziwiać

Róze to ja podziwiałam u Ciebie...

i nie tylko ...pomidorowy debiut też
dziekuję za wizytę i pozdrawiam gorąco

też debiutuję odmianowo w pomidorach

Dzisiaj miałam trochę popracować w ogrodzie ale że mam lenia to są fotki
W zeszłym tygodniu pociachałam część cisów i bukszpanów,rozsypałam korę po cięciu to jestem usprawiedliwiona )) a jeszcze kostrzewę zamiast szałwii posadziłam do doniczek
Oto dowody

Basilikum napisał(a)

piekna niespodzianka
a ze zwierzetami to juz tak jest. U nas tez czesc nas opuszcza i idzie na inne patwiska.

No niestety wszystkich zwierząt trzymać nie możemy...Ale przez te 35 lat już przywykłam ,ale czasami żal serce ściska

a to nowe lilijki posadzone jesienią ( bardzo słabe wysuszone cebulki przysłali i nie zgodne z zamówieniem)

AgnieszkaW napisał(a)

[b]Ewo, czekolada gorzka mówisz? Mówisz i masz, z odrobiną złota - pudrowe lody z "polewą czekoladową" (fragment ogrodzenia)

Jeszcze, jeszcze. Jest pięknie.

Te wszystkie smaczki i kolory i krajobraz.

Znacie powiedzenie, że bogatemu to i byk się ocieli? No i mi właśnie dziś się ocielił
Wczoraj biegałam za trzmielami, żeby je uwiecznić na foto a dziś siedzę sobie na kanapie i pracuję (czytaj płacę ZUSy za siebie i małżonka) a tu gość wpadł poczytać.
Parę fotek, szybka akcja ze złapaniem do szklanego naczynia po średnich świeczkach ze znanego sklepu, jeszcze szybsza sesja, żeby się biedak nie udusił i już na wolności.
Czytam, że mogą wygryźć kawał skóry człowieka, zjadają owady i że mają 4 cm. Żart jakiś, sam napis prozatorskie ma 4 cm a ten kosmita wystaje i do góry ponad Sienkiewicza i w dół
Ale akcja, przyroda pcha mi się drzwiami i oknami
Miłego dnia

Kawa napisał(a)

i żeby nie było mam pomidory i cukinię którą zajadam się już od dwóch tygodni
swoje własne osobiste

O jej Kamilka ale u Ciebie pyszności! Ja mam może z 6 pomidorów koktajlowych na krzaczku hihi, cukinie uwielbiam

Małż poszalał wczoraj
I zrobił trawnik w kratkę; )
Na końcu stwierdził, że mu się nie podoba


Widok z mojego okna

Poniżej zdjęcie i stan obecny tyłu mojego ogrodu.
Są tam 3 jabłonie i morela. Po tegorocznych przymrozkach nie ma żadnych owoców, ale doskonale służą mi jako stojaki do hamaku a raczej ów, bo zawiesiłam 2 Wokół drzewek wsadziłam bergenie, ale giną w gąszczu zielska. Przy siatce są maliny, agrest i porzeczki. Wsadziłam też jeżówki żółte. Czy macie jakieś pomysły na zagospodarowanie tej przestrzeni pod drzewami? Nie chcę tam trawy, gałęzie są dość nisko i ciężko tam wjechać kosiarką.

Powrót z wakacji i takie widoki. Róża w pełni rozkwitu i lilie. Podobają mi się razem, część przesadzę bliżej róży.



Po tygodniu rozkwitły kolejne, a za nimi szykujące się liatry

I ostatnia na koniec już różyczka bo Danusia mi wątek ze względu na przeładowanie zdjęciami zamknie (tak to jest jak człowiek do aparatu się dorwie a nie komórką zdjęcia cyka).
Burgundy Iceberg pochłonięta przez złotego mikołajka


Miłego, słonecznego dnia!