Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:14, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Klon ma nowe przyrosty , nie wiem co o tym myśleć..........czy mogę mieć jeszze nadzieję????


Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:14, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:13, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:12, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:11, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:11, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:10, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:10, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:09, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:08, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:08, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:06, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:05, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 08:04, 03 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Pomarańczowa

Gleba w ogrodzie - podłoża do sadzenia roślin 08:01, 03 lip 2017

Dołączył: 19 kwi 2015
Posty: 4
Do góry
Zrobiłam doświadczenie, które poleca się, żeby zweryfikować jaką mamy glebę, ale nie potrafię zinterpretować. Czy ktoś mógłby mi pomóc?
Blaski i cienie nowego życia 07:57, 03 lip 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
NN? ???

Blaski i cienie nowego życia 07:56, 03 lip 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Już niedługo będzie kolorowo

Miłkowo - sezon 2016-2022 07:52, 03 lip 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Milka napisał(a)


Tak, busz mam, jak w tropikach, dlatego uczucie bajzlu, bo buksy, cisy, jaśminowce i co tam tylko, prosi już o cięcie
Są chwasty, najwięcej w chodniku, na rabatach to ciut ginie, jak z lupą ktoś nie patrzy
Uważam
Kasia pokaż swoje patyki ode mnie, wklej u mnie fotki, moje giganty są
Moudry u mnie pełno, białe rozchodniki mam i nie lubię ich, brzydko przekwitają, ale kalarepkę chcę!!

Hakone i Elata, nastawiam się na ich produkcję i sprzedaż, skoro tak u mnie rosną, przynajmniej jak ktoś kupi, to z gwarancją

stipa też sieje się gdzie i ile chce
pora zebrać siewki w kupki i w docelowe miejsca dać, ona jednak lubi sucho i ubogo, na żyznym mi marnieje.
ładnie masy nabierają miecznice od Rosy



ta róża w tych stipach, głowami w dół, na leżąco mus focić

molinie w niebieskim już kwitną


Po prostu wspaniale dalsze fotki też oglądałam z niebieskiego i ścieżkę dla zakochanych

Tu piszesz i moliniach. Dostałam trawę od sąsiadki. Wygląda jak zwykła a wypuszcza długie pędy do kwitnienia i nie umiem jej określić.
rozplenice piękne będą w tym roku te z małych siewek
Małymi kroczkami do celu... 06:58, 03 lip 2017


Dołączył: 04 maj 2017
Posty: 1014
Do góry
paulina_ns napisał(a)
I róża na którą najbardziej czekałam Pashmina - strasznie powoli się zbiera, mam nadzieję, że dlatego, że jest młodziutka,ale fakt piękna jest




Jest przepiękna
Ogród Małej Mi 2017 01:37, 03 lip 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Jaga napisał(a)
Aniu, czytałam Twój wpis, prawdopodobnie u Łukasza, że masz problem ze ślimakami nagimi.
Kiedyś i ja miałam duużży problem z nagimi ślimakami. W 2009r, koleżanka w pracy podpowiedziała mi metodę na walkę z nimi. Do dzisiaj ją stosuję.
Ich liczebność bardzo ograniczyłam.
Wczoraj po deszczu znalazłam tylko 2 szt.

Sposób zwalczania jest prosty.

Trawnik wokół warzywnika zawsze jest nisko skoszony.
W fazie dużego wysypu (rok 2009), wychodziłam pod wieczór, można rano jak ktoś ma czas kiedy jest rosa, na obchód.
Obserwowałam wtedy ogrom tego paskudztwa, podążało w kierunku moich upraw.
Każdego należy posypać lekko solą kuchenną (bardzo drobną) i zostawić na trawniku.
Nie posypujemy ślimaków na grządkach ani na warzywach, te należy przenieść na trawnik. Sól mam pod ręką w tunelu.
Wiem, kręgosłup bardzo boli, bo chodzi się w pozycji lekko pochylonej, natomiast nie musisz się całkowicie schylać aby je zbierać lub przekłuwać- jak Ty robiłaś.
W ten sposób może rodzina pomoże Ci w walce ze ślimakami.
Populacja tego paskudztwa co roku się ogranicza,... ogranicza,..
Nie będę opisywać co dzieje się ze ślimakami. Sama zaobserwujesz.
Dzisiaj jestem wdzięczna koleżance za tani sposób pozbycia się ślimaków nagich, wspominam ją miło, tym bardziej że zmogła ją choroba i nie ma jej już wśród nas.



Grzecznie i ładnie dziękuję za chęć pomocy w walce z tym dziadostwem.

Jednak sól odpada.. o ile jeszcze na glebie piaszczystej można ryzykować zasolenie podłoża, tak na glinie zamordowałabym wszytko.. Sól z gliny bardzo długo się wypłukuje. A trawnik jest bardziej wrażliwy na zasolenie niż niektóre warzywa. Przy ilości ślimaków to musiałabym sypać tego od groma. Sposób z solą znam już od czasu jak tylko ślimaki się pojawiły u nas (pierwsze były na Podkarpaciu) i wszystkie baby sypały sól.

Rodzina która przesiaduje czasami u mnie w ogrodzie to są wnuki, ale wstąpię czy 2 i 3 latek potrafi sypać ociupinkę i kto by ich w nocy lub o świcie gonił do ogrodu.. Jest jeszcze mąż, ale chłop ma już i tak co robić.. mam syna z żoną ,ale mieszkają kawałek ode mnie i jak to młodzi siedzą na dorobku swoim, pracują ,maja dzieci i nie zajmują się moim ogrodem, bo swoich zajęć maja wystarczająco dużo. Poza tym kazać komuś zbierać te nagusy.. do zbierania trzeba mieć odpowiednią psychikę..

Pomijam, że ślimaki u mnie siedzą w gąszczu roślin a nie na trawniku, tu czasami jakiś się zaplącze, ale to zdesperowany samobójca.. reszta się chowa.. i wypełza mi na rośliny z ukrycia w ziemi czy pod liśćmi. W związku z tym jak mam wybierać i wrzucać na trawnik, sypać sola to lepiej już zbierać do wiadra i tam zasypywać solą. Co na początku robiłam. Mama jak przyjeżdżała do mnie w odwiedziny to pomagała co rano i wieczór zbierać, ale zbieraliśmy do wiader. Jeden obchód ogrodu dawał nam wiadro tego syfa. Ilość niewyobrażalna... Niestety mama mieszka na drugim końcu Polski i .. już nie chodzi, zdrowie się popsuło. Do dziś mówi że te ślimaki się jej śnią. A ja chciałam sprzedawać działkę, bo nie chciałam mieszkać ze ślimakami.. brzydziłam się ogrodem.

Do warzywniak nie przylega u mnie ani centymetr trawnika.

Wytępiłam większość niestety niebieskim granulkami, bo zbieranie nie miało końca.. po 2 miesiącach zbierania miałam już odruch wymiotny na widok ślimaka.

Teraz pilnuję granic działki . resztę siekam .. a tam gdzie się ich pojawi więcej i zbieranie jest za wolne , to niestety ale sypię granulki. Mam gęsto na rabatach i nawet nie mam jak tam wejść by obejrzeć każdy kawałek rośliny. Po prostu to fizycznie niemożliwe.

Tak, że dziękuję za dobre rady, ale u mnie one nijak się maja do realiów..

A zasolić gleby sobie nie dam, bo sama nie wiem co gorsze.. ziemia na której nic nie urośnie, czy ślimaki co zeżrą wszytko.

Pół godziny epsitoły.. ale musiałam przedstawić swoje zdanie.

Acha. i wcale nie widzę by ich było mniej.. wystarczy wyjść na nieużytki..



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies