Dooobra złaź już bo mi wypychać Gospodyni na bezczelnego nie wypada a też bym poleżała nawet w kwestii komarów bym się pošwięciła
Ps..a to za cudo żółtawe na dolnym zdjęciu ???
Ps2.. Jest po prostu cudnie
Buuziol
Kamisia,zołzo jedna, hehe - dziękuję za naj Buziak
Naparstnicę zakupiłam u Pana na ryneczku maślanym.
Na pewno jeszcze będzie miał, niech Cię nic nie trafia, bo szkoda by było
Kami, proponuję Ci wywalić te siewki kocimiętki, co ode mnie masz. Powiem Ci, że ja w sobotę (pomino deszczu, wiatru i zimna) zrobiłam tak totalny pogrom. Wywaliłam wszystkie siewki. Nie zauważyłam siewek obok tych ładnych krzaczków, a koło tych śmieciowych pełno. Podejrzewam, że Twoje też będą z tych rozwalających się. Tamte chyba się nie wysiewają, takie mam wrażenie.
Przy nowym oczku bez Czarna Piękność zakwitł gronami różowych kwiatuszków.
W tym roku urodzaj na smukłe i piękne naparstnice, głębiej mniej smukła, świetlista, żółta tojeść, też pachnące cudnie kamienne goździki.
W lesie przyjemnie jest skryć się przed upałem, wśród naparstnic, szkarłatek, paproci czy dzwonków brzoskwiniolistnych.
Paula, faktycznie w różnych miejscach ogrodu dużo się teraz dzieje. Czasem sama nawet nie ogarniam co i gdzie Bonica faktycznie teraz daje czadu. Kocimiętką też się zachwycam. Miałam ją już w ub roku, była sobie taka mała, sadzoneczka w doniczce 9x9. Przyjęła się, trochę podrosła w ciągu sezonu. Ale dopiero teraz pokazała na co ją stać. Kwitnie już chyba z miesiąc. Jest kompaktowa, zwarta (nie licząc tych co wywaliłam), odpowiednio wysoka (nie za duża, nie za mała) pięknie i szybko odbiła po zimie, tworzy mocny niebieski akcent w ogrodzie. Tak że zdecydowanie polecam!
Załączam szykujące się anabell Do towarzystwa zasiała się sama maciejka. Pięknie pachnie pod wieczór, przez co zwabia mnie na huśtawkę
No i dobra...piękne. Fajnie uchwyciłaś kolor lawendy, bo mi nie wychodzi ;( Dzisiaj nastawiłam budzik na 5 rano, aby zrobić przyzwoite fotki i co...nie wstałam )