Ja zastosowałam mikoryzę w dwóch storczykach sposród 9. Są wyższe i tyle. Kwitną równie długo i obficie co pozostałe. Wszystkie regularnie zanurzam na kilka minut w wodzie z dodatkiem nawozu z "zielonego domku" co 2 tygodnie. Na moich oczach wypuszczały nowe liście po nawożeniu a nie po mikoryzie... I mikoryza i nawozy takie jak ten o którym ja pisze z "zielonego domku" mają za zadanie troszkę "zaimpregnować" storczyki przed szkodnikami bo - odpukać nic się z nimi nie dzieje poważnego.
Ale gdyby ktoś mnie zapytał czy jeszcze kiedyś kupię mikoryzę do storczyków to odpowiedzieć brzmiała by: NIE