Ula, te akurat maja już 5 lat i tak je trzeba ciąć; w sezonie dorastają do 2,5-3m, kwiaty są olbrzymie i stoją wszystkie na baczność
Inne, młodsze i te co sama wyhodowałam, tnę bardzo nisko, zwłaszcza anabelki.
Niedźwiedzie futro było, piękne, ale je wyleżały, wyskubały i nie ma
jałowce brązowieją coś znowu posadzę i będę gonić, a za rok pewnie znowu sadzenie
A to wykopywać będziesz czy jak?
Ja na jesień sadziłam do donic i zadołowałam je w ziemi Zastanawiam się czy nie wziąć ich do domu aby ruszyły szybciej i na Wielkanoc na front wystawie...
Ela Witam cię u siebie... Fajnie, że zajrzałaś... tak wojny o drogę to straszna nerwówka.... Sylwia będziemy się zgadywać co do "kwitków"...
A tym czasem oglądam i oglądam wasze ogrody, wszędzie już wiosna w pełni... krokusy, przylaszczki, pierwiosnki, irysy, żonkile... A u mnie ? Strasznie to powolutku wszystko się budzi...
Basiu bardzo mu brakuje całej architektury. Podejrzewam, że zmieni sięnie do poznana. Oby na plus.
Właśnie dzwonił Pan od cegły będzie w przyszły poniedziałek
Bardzo się cieszę , że Ci się u mnie podoba , dziękuję!
Tata jest w takim letargu, mało kontaktuje
Boję się o niego coraz bardziej ...
Już po, 3 dni było, ale jeszcze powtórka będzie u mnie, w plenerze
Rozmnożyły mnie się rowerki
a tu w donicy nawciskane patyki ładnych róż, ściętej laurowiśni, ciekawe czy się rozmnożą czy padną...kamienie, to ochrona przed Misią, bo już tam kopała
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Może od razu opiszę o co chodzi. A więc jakieś 4 albo 5 lat temu posadziłem cyprysiki lawsona w formie żywopłotu (chciałem się troche osłonić przed sąsiadami) żywopłot długości ok 20 m w połowie ale na sąsiada działce stoi słup no i na tym słupie jakieś trzy lata temu zamieszkały boćki . Wszystko pięknie ładnie ale jakiś pięcio metrowy odcinek żywopłotu umiera. Wiem że jest to spowodowane odchodami bocianów za dużo pewnie azotu lub czegoś. I mam takie pytanie co moge tam posadzić bo nie chce mieć dziury w żywopłocie czy są jakieś krzewy na żywopłot najlepiej iglaki ale nie koniecznie które zniosą takie warunki. Bardzo będe wdzięczny za każdą rade z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
To jakoś pechowo z tymi różami, mam jednak nadzieję, że puszczą od korzenia. Moje nie kopczykuje, właściwie cały rok już liście trzymają. Czeka mnie cięcie, część tylko na razie obrobiłam.
Jaśmin nagokwiatowy teraz już obficie kwitnie, ale wcisnęłam go w trudno dostępne miejsce i zapominam o nim
Runianki mam dużo w innych miejscach, tę wyleżała ścięłam, odrośnie nowa
Ogród i psiaki, tak samo ważne dla mnie, będzie 3 niebawem, chłopak tym razem.
sroki regularnie psią karmę wcinają, wodę z ich misek piją