Ojojoj a ja tak dmucham dziś do wszystkich słoneczkiem bo u mnie było mocne a ;później słabe i chciało padać ale wytrzymało rano trawa była zmrożona biała no to do dzieła dmucham łap zobaczysz do jutra wszystko stopnieje fuuuuuuuuuuuuuuuuu ffffruuuuuu fiiiiiiiiiii fraaaaaaaaaaaaaaa już nie mogę jeszcze później nadmucham ech .....tchu mi brakło haaaaaaa i jeszcze ffrrrrriiiiiiiiiii......
ufffff, jak ja się cieszę, że nie wszystkie tulipany, które zamówiłam są czerwone. Nawiasem mówiąc czerwonych nie chciałam wcale :/. Wszystkie tulipany były pakowane w osobne, fabrycznie zapakowane woreczki, z konkretną etykietką, więc nie wiem skąd czerwone. Miały być białe, różowe, purpurowe, nawet niebieskawe i te prawie czarne Queen of Night.
Hmm, tak mysle, ze werbena tak ladnie nie zagra jak na fotce. Bedzie poczochrana. Moze zamiast werbeny dalabys tam Agastache Black Adder lub Blue Fortune?
Zywotnik wg mnie lepiej by tej samej wielkosci wygladal, znaczy wszystkie trzy tej samej wielkosci.
Ostozki lubia dobra, zyzna glebe i niezbyt sucho. Moze zamiast ostrozek jakies biale Veronicastrum albo Verbascum nigrum Album?
kobea pnąca przeprowadzona na zewnątrz póki co ma się dobrze. Była już za duża na trzymanie w domu i zaczynała się pokładać.
krwawniki giganty . Wysiewane w zeszłym roku z nasion
malutkie patyczkowe sadzonki derenia Sibiraca Variegata mają się dobrze
w Mai widziałam taki patent i syniu podarował mi swoją żabcię .
Przytrzymije patyk Limki, która ma być kiedyś hortensją na pniu
samosiejka brzózki sobie rośnie. Wsadziłam ją w donicę . Dam jej patyk, żeby prosto rosła.
W tym roku się udało. Całe lato i jesień aż do listopada doniczki stały na zewnątrz w osłoniętym miejscu. Gdy zapowiadali przymrozki, osłaniałam włókniną. Podlewane deszczówką raz na tydzień lub rzadziej. Przeniosłam do chłodnego, widnego pomieszczenia gdy zrobiło się bardzo zimno.
Zakwitły późno, na początku kwietnia.
No tak u Was deszczu nie było ale ja wole deszcz niz słońce , mnie on zawsze cieszy bo ziemie mam piaszczysta i zawsze brak wilgoci. Buki w tej mzawce listki rozwiją, uwielbiam tą zielen młodziutką.
inne azalki też niedługo zakwitną
ta czerwoniutka jest od Kasi. Też ma fajowy kolor jesienią
strasznie chciałam azalię Orlicę (Bogdzia temu winna ) i w zeszłym roku w Pisarzowicach wzięłam taką ostatnią, nienajpiękniejszą sierotkę MArysię .
ale czuję, że za ten kolor pokocham ją miłością wielką
Ja ci dam szmaragd, kurde
A po co Ci strzeliste? Przecież na murze sąsiada ma się piąć hortka i Rubens, tak? To będzie jakiś zielony akcent, wcale spory.
Wiem, że Beatka berberysy zaproponowała wzdłuż sciany sąsiada. Ja proponuję ten pomysł przenieść i na Twoją stronę.
Zobacz, tak:
Taka całość spójna i elegancka by to tworzyło. Mój sąsiad miał taki żywopłocik berberysowy przed ogrodzeniem. Cudo!