Dzisiaj caluśki dzień spędziłam na spacerach najpierw musiałam iść z Rafałem do szkoły, później zakupy... zrobiło się południe.
Pojechaliśmy z Irkiem po Rafała do szkoły i znowu w trasę. Chłopcy pojechali na Termy do Tarnowa Podg. a ja wylądowałam w Juce Połaziłam godzinę, kupiłam nawóz? humus i poszłam do chłopaków. Tam kawałek jest tej drogi i to ciut pod górkę. Oczywiście padało Dzielna byłam a teraz leżę i ledwo zipię
Noga żyje, ale raz po raz kłuje i przypomina o sobie
Kupione we wtorek dobra są zadołowane, natura podlewa i jest git
No Asiu, widzę że po kilku tygodniach poszczenia ogrodowego ostro ruszyłaś do roboty. Zielone zakupy to najlepsza terapia. No i wreszcie możesz swoją wiosnę na żywo oglądać. Kolorowo się u Ciebie zrobiło i masz piękne te białe tulipany. Muszę sobie takie kupić.
Nie do końca ostro, bo mus nogę oszczędzać ale to prawda, zielona terapia najlepsza pod słońcem
Białasy są zeszłoroczne, to zwykłe tulipany, chyba Darwina? Czy jakoś tak