W tej chwili za oknem zrobiło się czerwono i pokazała się tęcza...

Taka przesyłka dziś do mnie dotarła od miłej zielonej Żabci

ten też NN

ten również

fajna ta azalka. Dobrze, że przezimowała. Ma biało obrzeżone liście i ładnie się przebarwia jesienią.


Abiko, czy Ty czasem nie kupiłaś ostatnio właśnie tej?

jolanka napisał(a)

Cały dzień pada Kiedy to wreszcie się skończy

Piękny widok..

oprócz rodka Princess Ann zakwitła kolejna miniaturka, ale nie wiem jaka to odmiana

violka171 napisał(a)

Clematisowo
[

Wiolu i to jest prawdziwa ręka ogrodnika z tym czymś za paznokciami, wiadomo, że pracujesz w ziemi na maksa...ja nie uznaję pracy z wylakierowanymi pazurkami... Najczęściej jednak pracuję w rękawiczkach, gdyż od ziemi pękają mi palce, a ból wtedy piekielny... Piękne tulipanowo....u Ciebie...

Tesiu
Beatka o berberysach to chyba mysli tu

Chyba że ja juz sie gubię
Traz bardziej bym się skupiła tu ,przy płocie ..bo to moje Tu gzdzie znaki zapytania


To mysle o czymś strzelistym ....i nawet szmaragd mi przez mysl przeszedł
Może nie z dwóch stron.... ale po lewej szmaragd a po prawej nawiązać do tego co bedzie pod tym murkiem posadzone

a to cudo jak się nazywa ?

ewa004 napisał(a)

I powraca temat co tu ????juz tak na całośc patrząc
Po lewej stronie po scianie idzie juz hortka pnaca i Rubens

No ten żywopłocik berberysowy po obu stronach. Będzie spójnie i od wszesnej wiosny do jesieni elegancko.

Pamiętacie jak w tamtym roku debatowaliśmy nad gnojówkami? Ktoś, gdzieś wyczytał, że gnojówka jest dobra do użycia dopiero po 3 tyg.i powinna być klarowna, ciemna.
U mnie nigdy gnojówka nie robiła się tyle czasu, max. dwa tyg. i na rabaty.
W tym roku zrobiłam eksperyment.

Po prawej stronie jest gnojówka trzytygodniowa( prawie czarna, klarowna, wszystkie farfocle na dnie) po lewej dwutygodniowa( nie pieni się, jest zielonkawa i mętna).



Po odcedzeniu zmieszałam obydwie razem i po rozcieńczeniu podlałam cały ogród. Nie wiem dlaczego ale bałam się podlewać tą czarną Może kwestia przyzwyczajenia albo jakaś bariera w głowie...

u nie tez deszcz i zino ale nagrzalam w piecu i sprzatam chalupke. ugotowalam zupe dla Emusia i powoli odgruzowuje metr po metrze. jak pogoda jest to siedze w ogrodzie zazwyczaj

Obsadzilam donice, cos musze dokupic wyzszego i bordowego ale nic nie mieli co by pasowalo. Sa wiec obsadzone w polowie




Rabarbar wielki a z tylu jablonka kwitnie jak szalona, zeby tak jeszcze z tego jablka byly

Cały dzień pada Kiedy to wreszcie się skończy

Wiuniu to mnie z trzmielinty wyleczyaś

Juziek a wiesz że ta pinia sama tam ściemnieła

Parking Juziu..... taki awaryjny bo generalnie podjazd jest tak duzy że jest gdzie stanać .
Kostka mogła by tam być ale to nie mój teren ,więc ja decyzyjna nie jestem .Ale z właścicielem tego kawałka czyli w tej chwili z nikim ustaliliśmy że moze jumby by tam połżyć żeby tak perfidnie wybetonowane nie było.
Ale to jeszcze nie jest ustalone ,ale posadzic coś to juz ja tam wole


Amanogawy mówisz ?
Ale wiesz że dwie juz tu pod murem rosną ...
Te rózowe kreseczki

Nie wiem dlaczego, ale nie chcialo mi wczytać zdjęć we wczesniejszym poście.

Czy najpierw trzeba dodać zdjęcia a później pisać post? W tej kolejności jest Ok, na odwrót nie.

Silvery kwitną a kły RB idą w górę



Hortki powoli zielenieją i widać coraz większe czosnki.

Iwk4 napisał(a)

Exotic: Dwuletnie cebulki. Kwitną drugi rok. Posadzone z Quinami. Tych drugich niewiele. Zakwitną, gdy te pierwsze przekwitać będą.

Cudowne widoki!

Co do ogórków, ja zamiast sznurków stosuję siatkę leśną, po prostu rozpinam na palikach i podwiązuję sadzonki, wystarczy w pierwszej fazie później same się pną tutaj możesz zobaczyć https://www.ogrodowisko.pl/watek/6950-w-zgodzie-z-natura?page=2

I jeszcze pytanie z serii sądziłam coś, wyrosło ale co?

Ciut wiosny

Graby wysokie i niskie.



Szafirki po rewolucji trawkowej mocno przerzedzone...

I kaktusiki mrozoodporne

20.06.2016r.
Róża New Dawn za nią różowa Coral Dawn i biała której nazwy nie pamiętam:


To ta biała: