W wielkim bólu i rozterce powstaje nowy taras na dachu
23:43, 25 kwi 2017
Dzięki Wam za zainteresowanie i za cenne rady.
Sprostuję iż robiąc swoją wizualizację nie korzystałam z żadnego programu... każdą roślinkę wklejałam w paint
Wklejam aktualne zdjęcia.
Mąż na "zajączka" kupił to co mu pani z OBI na taras poleciła: cyprysik, 2 rododendrony i 2 malutkie cisy. Postawiłam te prezenty na donicy by łatwiej mi było ogarnąć swym nie umiejącym myśleć planistyczno-ogrodniczo umysłem co się może w donicach zmieścić.
(to białe w donicach to ziemia w workach)
Donica z kratką. Po likwidacji kwiatów na balkonie (musiałam zlikwidować po sąsiadce pode mną przeszkadzały) mam 2 wiciokrzewy:
- pomorski - i on dostanie eksmisję do czyjegoś ogródka,
- tellmana - który chętnie bym zatrzymała. Szkodniki najwyraźniej nie lubią go żreć
(Stały 2 obok siebie, pomorski non stop był pełen "zwierzyńca", ten żółty cały czas był całkiem zdrowy)
Ale upierać się nie będę....
Sprostuję iż robiąc swoją wizualizację nie korzystałam z żadnego programu... każdą roślinkę wklejałam w paint
Wklejam aktualne zdjęcia.
Mąż na "zajączka" kupił to co mu pani z OBI na taras poleciła: cyprysik, 2 rododendrony i 2 malutkie cisy. Postawiłam te prezenty na donicy by łatwiej mi było ogarnąć swym nie umiejącym myśleć planistyczno-ogrodniczo umysłem co się może w donicach zmieścić.
(to białe w donicach to ziemia w workach)
Donica z kratką. Po likwidacji kwiatów na balkonie (musiałam zlikwidować po sąsiadce pode mną przeszkadzały) mam 2 wiciokrzewy:
- pomorski - i on dostanie eksmisję do czyjegoś ogródka,
- tellmana - który chętnie bym zatrzymała. Szkodniki najwyraźniej nie lubią go żreć
Ale upierać się nie będę....