Patrząc na Twoje cięcie myślę że swoje hortki zbytnio przetrzebiłam, chyba mam potem mniej pędów ale za to większe kwiatostany. Z drugiej strony nie będę taka radykalna.
Pies ma świetną leżankęmoże posadź mu niedźwiedzie futro do leżenia ale jak lubi kłujący jałowiec do masażu to co zrobisz
W weekend kupiłam donice i bratki (wielkokwiatowe bardzo sfatygowane, drobniejsze nie kwitną jeszcze), kupiłam donice i zasadziłam, czekam, aż się rozrosną
Do bratków dodałam cebulowe (krokusy, przebiśniegi, śnieżyce)
Spiesząc się na autobus z rana dojrzałam tego jedynaka teraz mam chwilę przerwy to wstawiam od razu i potwierdza się teoria, że te co siedzą parę lat w ziemi szybciej kwitną niż te posadzone jesienią
Muszę przyznać, że to fajne, mieszkać w mieście i nie mieć sąsiada za domem. Można kopać w ziemi w bikini, opalać się i nikt się nie gapi...
A ile arów masz teraz? Może uda się Wam dokupić trochę gruntu?
Świerk Conika to jeden z pierwszych moich nabytków. Nie mam dla niego dobrego miejsca więc trafił na brzeg rabaty - tymczasowo. Na razie nie mam problemów z przędziorkami, ale dobrze wiedzieć na przyszłość
Część wykopały dziki, a reszta zgniła. Musiały być jakieś chore te cebule.
Ogólnie to tulipany sadziłam dopiero wiosną, bo jesienią nie zdążyłam. Wszystkie biedronkowe cebulki wyglądały po zimie zdrowo, puszczały kły i teraz po wsadzeniu w ziemię wszystkie rosną