Jesteście kochane

Dziękuję Wam za wsparcie i dobre myśli o moim Tacie. Teraz trzeba uruchomić wszystkie moce żeby go postawić na nogi.
Mam nadzieję , że się wydarzy cud!
Mamy teraz urwanie głowy...Tata w szpitalu, odnawianie mieszkania u Mamy i 3 miesiące na wyprowadzkę.
Kolejny etap przed nami do spełnienia marzeń o małym domku w moim raju

Będę wpadała na chwilkę, jak Ktoś się o mnie martwi to nie trzeba .
Żyję i wkrótce wrócę na stałe.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do napisania